Przyjaciel Urubki: Możliwe, że Denis poszedł tylko zebrać swoje rzeczy

East News / Bartosz Krupa/Dzień Dobry TVN / Na zdjęciu: Denis Urubko
East News / Bartosz Krupa/Dzień Dobry TVN / Na zdjęciu: Denis Urubko

- Bardzo możliwe, że Denis poszedł tylko po swoje rzeczy. Mam nadzieję, że zostanie z zespołem - mówi Bogusław Magrel, prezes Polskiego Klubu Alpejskiego i przyjaciel Urubki.

W tym artykule dowiesz się o:

W rozmowie z TVN24 Bogusław Magrel uważa, że Denis Urubko wcale nie musiał chcieć samodzielnie zdobywać szczytu.

- Może mógł liczyć, że gdy będzie wysoko, otworzy się okno pogodowe. Pamiętajmy, że ono nie trwa trzy, cztery dni, ale kilkanaście godzin. I żeby je wykorzystać, trzeba być wysoko - mówi. Ale głównym celem Urubki, jego zdaniem, mogło być po prostu zabranie sprzętu. - Denis wielokrotnie mówił i pisał, że dla niego zima kończy się 28 lutego. Zdobycie góry po tym terminie nie będzie przez niego uznawane jako wejście zimowe. A więc poszedł zebrać sprzęt, który jest dość cenny.

Co dalej będzie z polską wyprawą na K2? Magrel nie ma wątpliwości, że dla Urubki sprawa zdobycia szczytu jest zakończona, ale liczy na to, że Kazach z polskim paszportem zostanie z zespołem.

- Może ta sytuacja wpłynie motywująco na ekipę i zaczną zagęszczać ruchy. Jeśli będę miał możliwość porozmawiania z Denisem, a sądzę, że będę miał,to postara się wpłynąć na niego, żeby został z wyprawą - mówi Magrel. - Na pewno Denis jest bardo zdeterminowany, by zdobyć K2 zimą. To jego Idee Fix. Więc na pewno jeszcze tu wróci.

Co się naprawdę wydarzyło pod K2? Szef Polskiego Klubu Alpejskiego mówi, żeby nie wyciągać pochopnych wniosków. - Osiem tygodni z tymi samymi ludźmi, w małym namiociku to trudna sprawa dla każdego - mówi.

ZOBACZ WIDEO To tam mieszka na co dzień Elisabeth Revol. Reportaż WP SportoweFakty

Komentarze (13)
avatar
Łódzki Benek
27.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dla mnie Wielki Szacun a jeszcze większy za to ze z Bieleckim Revol strowadzili( pamietajmy w jakim tempie wchodzili). Wiem że to było by wielkie ryzyko ale, ( tam każdy ryzykuje) mam wraże Czytaj całość
avatar
sekup
26.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie ma zgody na to by straceńcze przedsięwzięcia nazywać "Narodową Zimową wyprawą na K2". Brzmiało by śmiesznie gdyby organizowano "Narodowe Zimowe wyprawy do Rowu Mariańskiego" więc ta wyprawa Czytaj całość
avatar
Iza ligocka
26.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zaryzykował, nie wyszło. Brawo za odwagę i rozsądek. 
avatar
SPARTA
26.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Fakty są takie: Denis przyjął zaproszenie do wyprawy więc musiał się liczyć z filozofią polskiej wyprawy. 
avatar
Allez
26.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Srodowisko wspinaczy z Tienszanu, z ktorego wywodzi sie Urubko, nie uznaje marca za zime, i tyle. On to glosil od samego poczatku, od momentu zaangazowania sie w ten projekt. Bylo to najzupeln Czytaj całość