Złe wieści z Karakorum. Akcja ratunkowa wstrzymana

Aleksander Gukow kolejny dzień spędzi w szczelinie. Helikoptery w poniedziałek już nie wylecą z powodu znacznego pogorszenia pogody.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Łańcuch górski Karakorum Facebook / Karakorum Adventures Pakistan / Łańcuch górski Karakorum
Rosyjski alpinista Aleksander Gukow cały czas jest uwięziony w szczelinie w pobliżu szczytu Latok I w górach Karakorum. Mężczyzna na pomoc czeka od kilku dni. Pakistańscy piloci helikopterów kilka razy zbliżali się w rejon, gdzie Gukow jest uwięziony, ale nie byli w stanie udzielić mu pomocy. Wszystko przez trudne warunki pogodowe.

W rejonie Latok I widoczność jest zerowa, a do tego czasami dochodzą opady śniegu. W poniedziałek ponownie ruszono z pomocą, ale śmigłowce za każdym razem musiały wracać do bazy. Później pogoda znacznie się pogorszyła. Jak informuje portal mountain.ru, w poniedziałek nie będzie już kolejnych prób. Potwierdziła to Anna Piunowa. Pogoda nieznacznie się poprawiła, ale nadal wysokość 6200 m, na której jest Gukow, była niedostępna dla śmigłowców.

Sytuacja staje się dramatyczna. W niedzielę ostatni raz skontaktowano się z Gukowem. Rosjanin przyznał, że bateria w telefonie satelitarnym zaraz się rozładuje, a z pożywienia pozostało mu tylko pół batona. Z tego powodu każda godzina jest na wagę złota.

Rosjanie sprowadzają najlepszych pilotów, którzy mają doświadczenie w tego typu zdarzeniach. Na razie w akcji ratunkowej biorą udział Pakistańczycy.

Gukow przeżył, ale tyle samo szczęścia nie miał jego partner Sergiej Głazunow. On spadł w przepaść i nie miał szans na przeżycie. Obaj wchodzili na Latok I przez północny filar szczytu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×