"Operacja poszukiwawcza za Daniele Nardim i Tomem Ballardem w trakcie. Grupa poszukiwawcza Alex Txikon, Ali Sadpara, Felix Criado, Rahmat Ullah Baig. To cudownie, że mamy tych wspaniałych chłopaków. W planie jest osiągnięcie obozu 3 i przeszukanie otoczenia także z użyciem dronów" - napisał na Twitterze Stefano Pontecorvo, ambasador Włoch w Pakistanie.
Search ops for @NardiDaniele and Tom Ballard under way this morning. Search party @AlexTxikon, Ali Sadpara, Felix Criado, Ramat Ullah Baig. Grateful to have such impressive guys on the job. Plan is to reach Camp 3 and search the surroundings also with the help of the drones pic.twitter.com/6zfIA32PSx
— Stefano Pontecorvo (@pontecorvoste) 5 marca 2019
Przed godziną 7 rano GPS Alexa Txikona pokazywał wysokość 5000 m. To miejsce, które jest pomiędzy obozem 1 a 2. Jeśli tak jak napisał Pontecorvo celem jest osiągnięciem obozu 3, to może być to bardzo ryzykowne. Znajduje się on bowiem na wysokości 5700 metrów, a to właśnie w tym miejscu spadła ostatnio wielka lawina. To ona mogła być przyczyną problemów Daniele Nardiego oraz Toma Ballarda.
W poniedziałek do akcji użyto wojskowego helikoptera, który wzniósł się na wysokość 7100 m, a następnie zostawił ekipę ratunkową pomiędzy 1 i 2 obozem na wysokości 4850 m. Niestety nie znaleziono żadnych śladów po zaginionych (więcej TUTAJ).
Kontaktu z Nardim i Ballardem nie ma od niedzieli 24 lutego. Początkowo wyprawa liczyła czterech wspinaczy, ale dwóch Pakistańczyków zrezygnowało z dalszej wędrówki ze względu na fatalne warunki atmosferyczne.
Przypomnijmy, że na Nanga Parbat 30 stycznia 2018 roku zmarł polski himalaista, Tomasz Mackiewicz.
Zobacz także: prestiżowa nagroda dla polskich alpinistów za akcję na Nanga Parbat
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie