Tragedia w górach. Nie żyje Michael Gardner

Instagram / Na zdjęciu: Michael Gardner
Instagram / Na zdjęciu: Michael Gardner

Tragiczny wypadek w Nepalu. Podczas wspinaczki na jeden z najtrudniejszych w tym rejonie szczytów zginął doświadczony alpinista Michael Gardner. Miał 32 lata.

O jego śmierci poinformowała grupa, która sponsorowała wyprawy alpinisty w góry.

Michael Gardner wraz z wieloletnim partnerem wspinaczkowym Samem Hennesseyem próbowali zdobyć Jannu East (7468 m. n.p.m.). To jeden z trudniejszych szczytów i mimo wielu prób nadal pozostał niezdobyty.

Północną ścianę szczytu chcieli zaatakować Gardner oraz Hennessey. Jak informuje portal wspinanie.pl było to ich już trzecie podejście do tej góry.

Podczas wspinaczki Gardner spadł. Na ścianie pozostał jego towarzysz wypraw, który przy wsparciu kolegów został bezpiecznie sprowadzony na dół.

Rozpoczęła się akcja poszukiwania ciała Gardnera, ale dotychczas znaleziono - jak informuje serwis wspinanie.pl - tylko część jego ubrań.

Producent sprzętu dla alpinistów, firma Arc'teryx, która sponsorowała wyprawy Gardnera, opisała 32-latka jako osobę, która "swoim uśmiechem zarażała innych". "Uwielbiał dzielić się wiedzą i angażować się w relacje międzyludzkie. Robił wszystko, co go intrygowało" - dodano.

Komentarze (1)
avatar
jotwu
10.10.2024
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
No i po co tam wchodził? Tam już byli inni .Ale im się udało.Tobie niestety nie.