Devon Kershaw: World Uphill Trophy to z pewnością bardzo ciekawe zawody

Daniel Ludwiński

Devon Kershaw ma najlepszy sezon w karierze - kanadyjski narciarz zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biegach. W przeciwieństwie do niektórych innych biegaczy Kershaw popiera pomysł rozgrywania biegu World Uphill Trophy.

Gdy rok temu pojawił się pomysł rozgrywania World Uphill Trophy, zawodów łączących wspinaczkę na Szrenicę z następnym długim zjazdem, wielu biegaczy wypowiadało się na ten temat bardzo krytycznie. W trakcie tegorocznej edycji imprezy pozytywnych opinii było już zdecydowanie więcej. Wśród tych, którzy popierają pomysł nowości, jaką jest World Uphill Trophy, jest Devon Kershaw.

- Uważam, że FIS bardzo dobrze robi szukając nowych rozwiązań mających spopularyzować biegi narciarskie - mówi dla SportoweFakty.pl trzeci zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. - Na przykład Tour de Ski - ja po prostu kocham te zawody, a przy tym przyciągają one uwagę widzów, tak samo jak Ruka Triple w Kuusamo na początku sezonu, czy na końcu World Cup Final. Jestem za tym, że wciąż wprowadzać tego typu nowości. Bieg w Szklarskiej Porębie jest bardzo ciekawy. Sam nie wystartowałem w nim w tym roku, chyba wszyscy widzieli na Tour de Ski, że nie jestem specjalistą od zjazdu (śmiech). Popieram jednak pomysł World Uphill Trophy, to na pewno coś ciekawego i nie mam nic przeciwko takiej formule zawodów w Pucharze Świata.

Rok temu istniała możliwość, że World Uphill Trophy będzie jednym z biegów w ramach Pucharu Świata w Szklarskiej Porębie już w tym roku. Ostatecznie plany te zostały zmienione i w tej chwili wiadomo już, że na walkę o pucharowe punkty w tej formule będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, jednak pewnym jest, że będzie odbywała się rokrocznie, przynajmniej jako bieg FIS.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl