PAP/EPA / Angelika Warmuth / Na zdjęciu: Stina Nilsson

Wielki finał Tour de Ski. Emocje na Alpe Cermis sięgną zenitu

Daniel Ludwiński

Jak co roku Tour de Ski zakończy się ostatnim etapem, którym jest słynna wspinaczka pod stok slalomowy Alpe Cermis w Val di Fiemme. Bardzo ciekawie powinno być i wśród kobiet, i wśród mężczyzn.

U pań różnice nie są duże. Jako pierwsza na trasę wyruszy Stina Nilsson, ale już kilkanaście sekund po niej wystartuje Heidi Weng. Dla fanów Szwedki nie ma dobrych wiadomości - do tej pory pod Alpe Cermis wspinała się tylko raz, ale była to dla niej prawdziwa mordęga. Nilsson uzyskała przed rokiem dopiero czterdziesty czas dnia i w klasyfikacji końcowej poprzedniej edycji Tour de Ski spadła na dwudzieste czwarte miejsce. Aby obronić swoje prowadzenie Szwedka musiałaby poprawić się naprawdę znacznie.

Weng zaatakuje z drugiego miejsca, ale to ona wydaje się być faworytką. Norweżka na Alpe Cermis czuje się silna - w poprzednich trzech latach zawsze miała jeden z trzech najlepszych czasów, co pozwalało jej stawać na podium całego Touru. Do tej pory w jej dorobku brakuje jednak zwycięstwa w klasyfikacji generalnej tej imprezy i niewykluczone, że oczekiwanie na upragniony sukces dobiegnie końca już w niedzielę. Jako trzecia na trasę wyruszy Ingvild Flugstad Oestberg, ale i ona, podobnie jak Nilsson, nie pokazała dotąd niczego wielkiego na Alpe Cermis. Sytuacja Weng jest więc bardzo korzystna. 

Arcyciekawie zapowiada się finałowa wspinaczka u mężczyzn. Jako pierwszy z przewagą siedemdziesięciu dwóch sekund wystartuje Siergiej Ustiugow. Rosjanin wcale nie musi się jednak czuć bezpiecznie, gdyż w pościg za nim ruszy Martin Johnsrud Sundby. Ustiugow przed rokiem miał trzynasty czas wspinaczki i niewykluczone, że będzie musiał się sporo natrudzić aby utrzymać prowadzenie. Walka potrwa zapewne do samego końca i dostarczy wielu emocji.

Formalnie ostatnie etapy Tour de Ski to biegi na dochodzenie na 9 kilometrów techniką dowolną. W praktyce tylko początek rywalizacji pokonywany jest zwykłym stylem łyżwowym - podczas właściwego podążania do góry o normalnym biegu nie ma już mowy.

Program ostatniego etapu Tour de Ski:
11:30 - 9 km kobiet stylem dowolnym na dochodzenie
15:30 - 9 km mężczyzn stylem dowolnym na dochodzenie

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Manchester United odprawił z kwitkiem pierwszoligowca [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

< Przejdź na wp.pl