Facebook / Showtime Boxing / Aidos Yerbossynuly mocno ucierpiał w starciu z Davidem Morrellem

Po walce został wprowadzony w śpiączkę. Nowe wieści ws. boksera

Łukasz Witczyk

Świetne wieści napłynęły ze szpitala w Minneapolis. Kazach Aidos Yerbossynuly został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Został w nią wprowadzony po tym, jak zdiagnozowano u niego uraz mózgu po walce z Davidem Morrellem.

Starcie pomiędzy Aidosem Yerbossynulym i Davidem Morrellem dostarczyło wielu emocji. Stawką był pas mistrza świata WBA wagi super średniej. Pojedynek od początku zdominował Morrell, który zadawał sporo celnych ciosów. Ze statystyk wynika, że reprezentant Kazachstanu przyjął ponad 200 uderzeń. 70 proc. z nich kierowanych było w głowę.

To nie mogło pozostać bez wpływu na stan zdrowia Kazacha. Został on znokautowany w 12. rundzie. Miał problemy z utrzymaniem równowagi i został przewieziony do szpitala. Tam przeszedł operację, ponieważ lekarze wykryli u niego uszkodzenie mózgu po walce. Następnie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

Ze szpitala wreszcie napłynęły jednak dobre wieści. Yerbossynuly został wybudzony ze śpiączki. "Aidos wyszedł z tego, nic nie zagraża jego życiu. Następne dwa tygodnie spędzi pod opieką lekarzy" - przekazał serwis azattyq-ruhy.kz.

Kazach w starciu z Morrellem poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Wcześniej wygrał 16 pojedynków, z czego 11 przed czasem.

Czytaj także:
Tragedia w Ukrainie. Na wojnie zginął mistrz Europy
Po tym ciosie powinien odpłynąć. A on... Zobacz, co się stało później

< Przejdź na wp.pl