Shannon Briggs: Nie jestem homo, ale będę siedział Władimirowi Kliczce na tyłku

Piotr Jagiełło

[tag=10098]Shannon Briggs[/tag] w czwartek zakłócił przebieg treningu Władimira Kliczki na Florydzie, a teraz zapowiada powrót na ring i detronizację ukraińskiego czempiona wagi ciężkiej federacji WBA, WBO, IBF i IBO.

"The Cannon" zaskoczył wszystkich, gdy pojawił się na jednym z treningów młodszego z braci Kliczków i zaczął prowokować "Doktora". Gdy jego słowa przeszły bez echa, Briggs tak się wściekł, że... zaatakował Kliczkę butem, trafiając go w klatkę piersiową. 42-letni weteran planuje stoczyć kilka walk na przetarcie, a następnie wziąć się za "grubą rybę".

- Zamierzam wznowić karierę, ale nie mam czasu na zabawę, więc wszystko musi toczyć się szybko. Jestem w boksie od ponad 27 lat, znokautuję paru facetów, a potem wezmę się za grubą rybę, czyli Władimira Kliczkę. Jestem nabuzowany. Będę ścigał Kliczkę. Będę obok nawet, gdy będzie szedł spać. Nie jestem homo, ale będę mu siedział na tyłku - powiedział Briggs, który pozostaje nieaktywny od czasu porażki z Witalijem Kliczką w październiku 2010 roku.

< Przejdź na wp.pl