Krzysztof Głowacki mimo zwycięstwa zarobił sześć razy mniej niż rywal

Łukasz Witczyk

Krzysztof Głowacki w świetnym stylu pokonał Marco Hucka i został nowym mistrzem świata federacji WBO w wadze cruiser. Mimo to zarobił sześć razy mniej niż Niemiec.

W szóstej rundzie Krzysztof Głowacki był liczony przez sędziego po tym jak Marco Huck zadał mu potężnego lewego sierpowego. Był to kluczowy moment walki w Newark. - Ten chłopak nie przestawał nacierać. Leżał prawie nieprzytomny na macie ringu, ale podniósł się i przewrócił Hucka. To był kapitalny pojedynek, w sam raz dla telewidzów. Marco kontrolował walkę do czasu nokautu - stwierdził na stronie bokser.org Lou DiBella, promotor Niemca.

Mimo porażki to Niemiec zainkasował większą gażę za walkę. Huck otrzymał 350 tysięcy dolarów, a Polak miał zagwarantowane niemal sześć razy mniejszą wypłatę - 60 tysięcy dolarów. - To z całą pewnością najwspanialsza noc mojego życia - przyznał po walce nowy mistrz świata.

Źródło: bokser.org

< Przejdź na wp.pl