Obaj pięściarze występowali kiedyś jako zawodnicy Boba Aruma. Promotor przyznał, że starał się zorganizować walkę Pacquiao z Crawfordem jednak ostatecznie do potyczki nigdy nie doszło. Obecnie zawodnicy rywalizują ze sobą słownie.
"Pacman" twierdzi, że nigdy nie miał problemu z tym, aby rywalizować z Crawfordem.
- On się po prostu boi walki ze mną. Jego promotorzy chronią go przed rywalizacją ze mną już od lat - zaznaczył poirytowany Filipińczyk.
Niepokonany jak dotąd Amerykanin szydzi natomiast z Pacquiao twierdząc, że nie jest on prawdziwym mistrzem.
- Pacqiuao nie jest mistrzem w moich oczach. Nie jest posiadaczem pasa Super a to właśnie jego właściciel jest prawdziwym championem - przyznał Crawford.
39-letni Filipińczyk swój następny pojedynek stoczy najprawdopodobniej z Adrienem Bronerem. Do walki ma dojść 12 bądź 19 stycznia. Zwycięstwo w tym starciu ma dać "Pacmanowi" możliwość rewanżu z Floydem Mayweatherem Jr.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Wach wręczył prezent Arturowi Szpilce przed walką w Gliwicach