Getty Images / John McCoy / Na zdjęciu: Tyson Fury

Tyson Fury udał się na ulice Los Angeles. Pytał mieszkańców o to, czy wiedzą, kim jest Wilder

Mateusz Hencel

Już w najbliższą sobotę dojdzie do starcia pomiędzy Deontayem Wilderem a Tysonem Furym. Brytyjczyk wyszedł na ulice Los Angeles, gdzie odbędzie się walka, aby spytać ludzi, czy wiedzą, kim jest Wilder.

Dla Tysona Fury'ego będzie to szansa aby ponownie znaleźć się na tronie wagi ciężkiej. W 2015 roku doszło do walki z Władimirem Kliczką. Skazywany przez wszystkich na pożarcie "Olbrzym z Wilmslow" zaskoczył cały świat i pokonał wyraźnie na punkty Ukraińca.

Deontay Wilder, który obecnie dzierży pas mistrza świata federacji WBC w wadze ciężkiej, będzie bronił swojego trofeum po raz ósmy. W poprzedniej walce po bardzo trudnej przeprawie Amerykanin zdołał znokautować w dziesiątej rundzie Luisa Ortiza.

Brytyjczyk jest niezwykle barwną postacią. Słynie z niebanalnych opinii, wyraźnego luzu oraz przeróżnych wygłupów w mediach społecznościowych. Tym razem Fury udał się na ulice Los Angeles, aby spytać się tamtejszej społeczności o to, czy znają Deontaya Wildera.

Hitowy pojedynek odbędzie się w Staples Center w Los Angeles. Faworytem bukmacherów w tym starciu jest Amerykanin. Transmisję tej walki w Polsce przeprowadzi Canal+ Sport, początek o 2:45.

< Przejdź na wp.pl