Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: walka Artur Szpilka - Siergiej Radczenko

Boks. "Uważam, że pieprzyli głupoty". Artur Szpilka o komentatorach walki z Radczenką

Waldemar Ossowski

Artur Szpilka zabrał ponownie głos na temat swojej walki z Siergiejem Radczenką na gali Knockout Boxing Night 10 w Łomży. Zdaniem pięściarza lawinę hejtu na werdykt pojedynku wywołali komentatorzy TVP Sport.

- Oglądałem raz, bez głosu, bo uważam, że pieprzyli głupoty. Można coś powiedzieć, ale nie tak skandalicznie, jak oni to powiedzieli i to też w jakimś sensie wywołało lawinę ludzi i taki hejt - powiedział Artur Szpilka w magazynie "W Ringu". 

Zdaniem "Szpili" walka z Ukraińcem była bliska, a z racji, że toczyła się w Polsce nie powinna wzbudzać aż tylu kontrowersji, bo widział on już dużo bardziej skandaliczne werdykty na galach w Niemczech. 

Na słowa pięściarza zareagowali komentatorzy TVP Sport - Piotr Jagiełło i Sebastian Szczęsny. "Artur - jeśli ktoś pieprzy głupoty, to na pewno nie są to komentatorzy TVP. Z pewnymi faktami trzeba się po prostu pogodzić, a nie zrzucać winę na innych. Autorefleksja" - napisał Jagiełło. 

Jednocześnie Szpilka zdradził, że decyzja o zmianie trenera nie była jego, a stał za nią promotor. - Prawda była taka, że przyszedłem na spotkanie do Andrzeja Wasilewskiego i było z góry ustalone, że jak coś to walczysz, ale już nie z Anuczinem - wyznał. 

30-latek przechodzi obecnie rehabilitację po kontuzji barku, a jego powrót do ringu będzie możliwy najwcześniej jesienią. Od kolejnego pojedynku Szpilka uzależnia losy swojej dalszej kariery. 

- Mam 30 lat, teoretycznie wyglądam na zdrowego faceta. Bardziej zastawiam się, czy jest jeszcze we mnie ten Artur, który był kiedyś - dodał.

Zobacz także:
Były mistrz UFC, Frank Mir, chce walki z Mariuszem Pudzianowskim!
"Chcę się bić". Mamed Chalidow pokazał, jak trenuje (wideo)

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Mamed Chalidow ma dość. "Nie włączam telewizji" 

< Przejdź na wp.pl