WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Artur Szpilka i Mariusz Wach

Artur Szpilka ma zaciekłego wroga wśród polskich bokserów. Chce się z nim bić nawet z darmo

Robert Czykiel

Porażka z Arturem Szpilką cały czas go boli, bo uważa, że sędziowski werdykt nie był sprawiedliwy. Może w końcu mu się uda wywalczyć głośny rewanż?

Za chwilę minie rok od ostatniej walki Artura Szpilki. Podobno są duże szanse, że niebawem zmierzy się w ringu z Łukaszem Różańskim. Dopóki jednak nic nie zostało podpisane, to jeszcze wiele może się zmienić. A na to liczy jeden polski pięściarz.

Mariusz Wach do dzisiaj nie może pogodzić się z sędziowskim werdyktem z 2018 roku. Wówczas sędziowie uznali, że to Szpilka był lepszy i przyznano mu zwycięstwo. Od tamtej pory "Wiking" cały czas dąży do rewanżu.

Okazuje się, że Wach jest tak zdeterminowany, aby zrewanżować się Szpilce, że nawet nie potrzebuje za to pieniędzy. Przyznał to w rozmowie z portalem ringpolska.pl.

- Są rzeczy ważniejsze od kasy. Na przykład rewanż z Arturem Szpilką chciałem stoczyć za darmo - komentuje.

W tej chwili jednak nic nie wskazuje na to, aby Wach i Szpilka mieli ponownie zmierzyć się w ringu. "Wiking" podobno jest jednym z potencjalnych rywali dla Mairisa Briedisa.

Artur Szpilka robi przegląd archiwum. "Takie starocie" >>

"Blok ekipa z gimnazjum". Artura Szpilkę wzięło na wspomnienia >>

ZOBACZ WIDEO: Efektowny nokaut na KSW 58. Zobacz "niewidzialny cios" Torresa w zwolnionym tempie
 

< Przejdź na wp.pl