Jeden zawodnik szczególnie doceniony. Zobacz reakcje po meczu Polska - Rosja
Reprezentanci Polski od remisu z Rosją (1:1) rozpoczęli ostatni etap przygotowań do Euro. Po dobrym początku Biało-Czerwoni nieco spuścili z tonu. Najwięcej pozytywnych opinii zebrał jeden z dublerów.
Spotkanie z Rosją zaczęło się dla Polaków kapitalnie. Już w czwartej minucie bramkę na 1:0 strzelił Jakub Świerczok. Zawodnik, który w ostatnim sezonie grał w Piaście Gliwice, mógł grać w najlepszych polskich klubach, ale te nigdy go nie kupiły, na co uwagę zwrócił Marek Wawrzynowski.
"Kiedyś podpytywałem, o co chodzi i powiedziano mi, że jakiś uraz nogi itd. Ale jak widać, nie przeszkadza strzelać w kadrze" - napisał.
Michał Kołodziejczyk pochwalił natomiast wszystkich, którzy przyczynili się do strzelenia pierwszej bramki. "Klich, Frankowski, Świerczok. Wszystko zadziałało. Piękna akcja, tego potrzebowaliśmy" - skomentował. Dodał także, że pierwsza połowa spotkania była niezła, biorąc pod uwagę skład i okoliczności.
Innego zdania był Rafał Wolski, który napisał, że "czasami przerwa to dobra informacja".
Adam Godlewski stwierdził natomiast, że dublerzy zbyt krótko zagrali w pierwszej połowie na dobrym poziomie. "Przynajmniej o kwadrans. Przynajmniej. Po dobrym wejściu w mecz" - napisał.
"Śmichy, chichy, ale piękne by to było, gdyby tak jeden gol na Euro padł z ekstraklasowego centrostrzału" - żartował na Twitterze Michał Pol.
"Ogólnie chyba pozytywny sprawdzian, mimo że graliśmy rezerwami, to coś było już widać. Z kolei zmiany na podstawowych mocno podniosły poziom gry" - ocenił to spotkanie Piotr Majchrzak.
"Cenny sprawdzian. Na plus Świerczok i Węgrzyn" - skwitował krótko Marek Wawrzynowski. Dodajmy, że nazwisko Świerczoka często przewijało się we wpisach ekspertów.
"Świerczok podobał mi się najbardziej nie golem, nie firmowym, zaskakującym strzałem z dystansu w poprzeczkę, ale tym ile razy przydał się dalej od bramki" - ocenił Leszek Milewski.
"Wielka szkoda, że... Świerczko nie złamał poprzeczki Rosji" - żałował Jerzy Chromik, a Tomasz Włodarczyk uważał, że po meczu mamy sporo materiału do analizy.
Ostatecznie mecz Polska - Rosja zakończył się remisem 1:1. Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni rozegrają 8 czerwca. Tego dnia zmierzą się w Poznaniu z Islandią.
Czytaj także:
- Oto największy wygrany meczu z Rosją, Puchacz nieudolny jak z Wieniawą
- Marek Wawrzynowski: Drużyna Paulo Sousy powoli się rozkręca [OPINIA]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Zobacz cudowną bramkę z... A-klasy