PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jakub Świerczok

Jakub Świerczok mówi o swoim rozwoju. "Pod tym względem jestem na innym poziomie"

Sebastian Szczytkowski

Jakub Świerczok nie zamierza zmarnować swojej szansy po otrzymaniu powołania do reprezentacji Polski na Euro 2020. Po zdobyciu pierwszego gola w biało-czerwonych barwach opowiada, na czym skupia się przed turniejem.

Kadrowicz Paulo Sousy z wyczuciem poszedł za akcją, uniknął spalonego, a na zakończenie ataku Grzegorza Krychowiaka, Mateusza Klicha oraz Przemysława Frankowskiego pokonał w sytuacji sam na sam bramkarza reprezentacji Rosji. Gol Jakuba Świerczoka pozwolił na zremisowanie 1:1 w pierwszym z dwóch sparingów przed Euro 2020.

- Momentami nasza gra wyglądała dobrze. Spełnialiśmy założenia trenera i to, co ćwiczyliśmy w tygodniu. To był pierwszy mecz kadry, która jedzie na Euro, wiec trudno się spodziewać, żeby wszystko wychodziło nam w stu procentach. Z treningu na trening powinno wyglądać lepiej, bo będziemy to doskonalić - cytuje Jakuba Świerczoka portal "Łączy Nas Piłka".

Napastnik występował w poprzednim sezonie na zasadzie wypożyczenia z Ludogorca Razgrad do Piasta Gliwice. Zapracował w PKO Ekstraklasie na powołanie do reprezentacji Polski, w której debiutował w 2017 roku i rozegrał przed długą przerwą od powołań trzy spotkania. Gol strzelony Rosjanom jest jego pierwszym dla zespołu narodowego.

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Projekt Sousy wypali? "Zmierzamy w dobrym kierunku" 

- Sporo czasu upłynęło od debiutu. Teraz przede wszystkim mentalnie jestem na innym poziomie. Pierwsze występy w kadrze nie wyglądały tak jakbym tego oczekiwał. Z Rosją było już zupełnie inaczej - mówi Świerczok. - Na pewno nabrałem doświadczenia i mam większy spokój na boisku. Dzięki temu przeciwko Rosji czułem się tak, jakbym właściwie grał w lidze.

Przed mistrzostwami Europy drużyna Paulo Sousy rozegra jeszcze mecz towarzyski z Islandią w Poznaniu. Rozpocznie się on we wtorek o godzinie 18. Następnie już wyzwania w turnieju. W czasie poprzedniego spotkania było widać, że Paulo Sousa przekazuje indywidualne uwagi Świerczokowi.

- Muszę skupić się na taktyce i przesuwaniu formacji, bo tego oczekuje ode mnie trener. Kilka niedociągnięć było i trzeba nad tym popracować. Jestem nowy w kadrze, muszę się tego nauczyć i nad tym popracować. Taktyka reprezentacji jest zupełnie inna niż w klubie i nie jest tak łatwo od razu się przestawić - podsumowuje Świerczok.

Czytaj także: Dwaj grupowi rywale przed reprezentacją Polski w rankingu FIFA

Czytaj także: Zbigniew Boniek zaskoczył swoimi typami: Mógłbym wymienić 16 faworytów Euro

< Przejdź na wp.pl