WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Mateusz Klich (z lewej) i Jan Bednarek

Co za pech! Filar kadry nie trenuje

Bartłomiej Bukowski

Na porannym treningu reprezentacji Polski zabrakło Jana Bednarka. To kolejne złe wieści dotyczące podstawowego defensora naszej kadry.

Zestawienie linii obrony wydaje się być największym kłopotem naszej reprezentacji przed nadchodzącym Euro. Słaba forma większości defensorów to jedno, na domiar złego z kłopotami zdrowotnymi zmaga się jeden z liderów formacji - Jan Bednarek.

W dwóch ostatnich sparingach naszej kadry obrońca Southampton rozegrał zaledwie 33 minuty meczu z Rosją. O tym, że były Lechita zmaga się z dolegliwościami poinformował Kamil Glik po meczu z Islandią. 

- Mamy pewne problemy zdrowotne. Bednarek, Klich, Bereszyński... gdyby nie to, jedenastka dzisiaj może wyglądałaby inaczej - mówił na pomeczowej konferencji prasowej. 

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Kilku Polaków przemęczonych po ciężkim sezonie. "Nie są to poważne problemy zdrowotne"
 

 - Pamiętajmy, że mamy kłopoty zdrowotne, które od nas nie mogą się odkleić. Dodatkowe dwa drobne problemy Bednarka i Bereszyńskiego, dlatego dzisiaj żeśmy ich nie zobaczyli - komentował z kolei Marek Koźmiński w rozmowie z polsatem sport.

Wygląda na to, że kłopoty Bednarka są nieco poważniejsze niż pozostałej dwójki.
Defensor nie wybiegł z resztą drużyny na piątkowy poranny trening reprezentacji.

- Janka lekko uwiera mięsień pośladkowy. Po dwóch-trzech dniach odpoczynku wszystko będzie dobrze - mówił jeszcze we wtorek w rozmowie z Interią Zbigniew Boniek.

Reprezentacja Polski swój udział w mistrzostwach rozpocznie za 3 dni - 14 czerwca w Sankt Petersburgu zmierzymy się ze Słowacją. Już wcześniej zgrupowanie naszej kadry z powodu urazu opuścił Arkadiusz Milik, którego zabraknie w turnieju.

Czytaj także:
Wielkie szaleństwo przed Euro 2020. Pula wejściówek na treningi zwiększona
Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl