Euro 2020. Jak to nie wpadło?! To musiała być bramka! [WIDEO]
Anglicy już w drugiej minucie meczu z Czechami mieli znakomitą szansę, aby objąć prowadzenie. Wydawało się, że piłka zmierza do bramki.
Anglicy znakomicie rozpoczęli mecz z Czechami o pierwsze miejsce w grupie D. Już w drugiej minucie Luke Shaw znakomicie dograł do Raheema Sterlinga, ten podniósł piłkę nad wychodzącym bramkarzem i wydawało się, że kibice na Wembley wybuchną z radości.
Nawet komentator Telewizji Polskiej krzyczał już: "Jest! Znakomity początek!". A piłka, zamiast do bramki, trafiła w słupek.
Wydawało się, że to musi być bramka. Zobacz tę sytuację na poniższym nagraniu:
Co nie udało się Sterlingowi w drugiej minucie, dokonało się dziesięć minut później. To właśnie Sterling w 12. minucie otworzył wynik meczu z Czechami. Anglicy zeszli na przerwę prowadząc 1:0.
Warto dodać, że zwycięzca meczu Czechy - Anglia zajmie pierwsze miejsce w grupie D. Bardzo prawdopodobne, że jeśli Polacy pokonają w środę Szwedów, w 1/8 finału zmierzą się z drugim zespołem w tej grupie. W tym momencie są to Czesi.
Czytaj także:
- Wtorkowe mecze mogą okazać się bardzo ważne dla Polaków. Na co zwrócić uwagę?
- Wojciech Szczęsny zdradza kulisy pracy z Paulo Sousą. Wskazuje dwie kluczowe zmiany
ZOBACZ WIDEO: Tymoteusz Puchacz mówi o nauce podczas zgrupowania. "Spełniają się moje najskrytsze marzenia"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.