Grand Prix Las Vegas trafi do kalendarza F1?

Rafał Lichowicz

Bernie Ecclestone przyznał, że władze Las Vegas naciskają bardzo mocno na organizację jednej z rund mistrzostw świata. Szef Formuły 1 nie mówi nie takiemu pomysłowi.

Bernie Ecclestone na łamach The Independent zdradził, że Stany Zjednoczone jako niezwykle atrakcyjny rynek motoryzacyjny, mogą wkrótce doczekać się drugiej po Austin rundy w kalendarzu mistrzostw świata.

- Las Vegas jest gotowe na wyścig, naturalnie bolidy pojechałyby wokół The Strip - powiedział 83-letni szef Formuły 1. - Na świecie są miliony krajów, które chciałyby gościć Formułę 1, ale nie mogą sobie na to pozwolić - dodał.

W przyszłorocznym kalendarzu F1 pojawi się jedna nowa runda - Grand Prix Meksyku. W roku 2016 oczekuje się, że do cyklu zostanie włączony również Azerbejdżan. Ecclestone zapowiedział, że w kolejnych latach terminarz może zostać poszerzony.

- Jest bardziej prawdopodobne, że powiększymy kalendarz do ponad 20 wyścigów niż zdecydujemy się zrezygnować z Baku - stwierdził szef F1.

Jeśli Grand Prix Las Vegas doczeka się swojej premiery za dwa lata, to kalendarz Formuły 1 w sezonie 2016 może liczyć nawet 22 wyścigi.

< Przejdź na wp.pl