Jeden z najbardziej utytułowanych polskich kartingowców zimą zadebiutował w wyścigach Formuły 4 sięgając po trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu Formula Winter Series i pierwszą pozycję w licznie obsadzonej klasyfikacji debiutantów.
Starty w FWS były jednak dla Macieja Gładysza tylko rozgrzewką przed właściwą częścią sezonu, na którą składać się będzie siedem rund międzynarodowych mistrzostw Hiszpanii Formuły 4.
Podczas każdej z nich odbędą się trzy wyścigi, w których wystartuje około czterdziestu najlepszych młodych kierowców z całego świata.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Lebiediew sprzedał restaurację. Zdradził powody
Zmagania rozpoczną się w najbliższy weekend na torze Jarama pod Madrytem, na którym przed laty dziewięć razy rywalizowali kierowcy Formuły 1. W sobotę (11 maja) stawkę czekają dwa treningi, pierwsza sesja kwalifikacyjna i pierwszy z trzech wyścigów, który rozpocznie się o godzinie 18:10. Dwa kolejne, poprzedzone drugą kwalifikacją, odbędą się w niedzielę (12 maja), odpowiednio o 12:05 i 17:25.
Wszystkie tegoroczne wyścigi będzie można oglądać w internecie na oficjalnym kanale F4 Spanish Championship na YouTube.
- Nie mogę się doczekać mojego debiutu w hiszpańskiej Formule 4. To bardzo wymagający cykl, ale mam za sobą udany debiut w F4 w wyścigach FWS a także doświadczenie mojej ekipy, która wielokrotnie wygrywała te zawody. Wszystko to sprawia, że już w debiucie chcę walczyć o wysokie pozycje, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę ze skali wyzwania - mówi kierowca holenderskiej ekipy MP Motorsport.
- Pierwsza runda będzie wyjątkowo trudna, ponieważ Jarama to bardzo krótki i wąski tor. Z jednej strony wyprzedzanie jest tutaj dużym wyzwaniem, a pozycja na starcie będzie bardzo ważna, ale z drugiej strony kwalifikacje tak licznej stawki na tak krótkim torze mogą być prawdziwą loterią. Wszystko to jednak sprawia, że jeszcze bardziej nie mogę doczekać się pierwszej rundy i początku nowego rozdziału mojej kariery. Jednocześnie chciałbym raz jeszcze podziękować wszystkim moim partnerom, dzięki którym mogę realizować tak ambitny plan startów, a także kibicom, którzy zawsze trzymają za mnie kciuki - dodaje 16-letni tarnowianin.
Czytaj także:
- Szef Mercedesa odbija piłeczkę. Walka o Verstappena trwa w najlepsze
- Sekretny test Ferrari. Włosi nagną przepisy F1?