Manor Marussia blisko startu w GP Australii

Rafał Lichowicz

Szef teamu Manor Marussia John Booth stwierdził, że jego ekipa jest "bardzo blisko" pomyślnego zakończenia starań o powrót do Formuły 1 na inauguracyjny wyścig o Grand Prix Australii.

Manor od piątku figuruje na oficjalnej liście startowej FIA na sezon 2015. Były team Marussia w zaciszu przygotowuje bolid na pierwsze wyścigi. Zmieniona konstrukcja z 2014 roku będzie zasilana jednostką napędową Ferrari.

- Jesteśmy bardzo blisko dotarcia do Melbourne, wszyscy pracują całą dobę, aby się to udało - cytuje szefa zespołu Johna Bootha The Yorkshire Post.

- Samochody powoli nabierają kształtu, pracujemy nad tym w kilku ośrodkach dlatego jest pewien, że zdążymy na czas. Chcemy, aby wszystko było gotowe pod koniec przyszłego tygodnia - dodał.

Do pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Australii pozostało 13 dni.

< Przejdź na wp.pl