/ PAP

F1: Deszcz i wulkan zagrożeniem dla GP Meksyku?

Andrzej Prochota

Podobnie jak Grand Prix USA, również organizatorzy zawodów w Meksyku mogą mieć problemy z prawidłowym przeprowadzeniem sportowego weekendu. Wszystko przez wulkan oraz prawdopodobne wystąpienie opadów.

Organizatorzy GP Meksyku mają się czego obawiać. Oprócz huraganu Patricia, który już osłabł, 75 kilometrów od toru Autódromo Hermanos Rodríguez w Mexico City miała miejsce erupcja wulkanu "El Popo". Popiół został wyrzucony 2 500 metrów w powietrze, który obecnie osiada w okolicy. O tym zdarzeniu poinformowała holenderska gazeta De Telegraaf.

Podobnie jak w Austin, spodziewane są także opady deszczu, które mają nastąpić w sobotę podczas sesji kwalifikacyjnej. Niewykluczone jednak, że niedzielny wyścig także odbędzie się na mokrej nawierzchni.

Weekend w Meksyku rozpocznie się o godzinie 17:00, gdy kierowcy wyjadą na 1. trening.

< Przejdź na wp.pl