PAP/EPA

Daniel Ricciardo: Musiałem się wyluzować po Monako

Andrzej Prochota

Australijski kierowca przyznał, że po Grand Prix Monako musiał na kilka dni odciąć swoje myśli. Błąd zespołu pozbawił Daniela Ricciardo wygranej na ulicznym torze w Monte Carlo.

Gdyby nie zamieszanie mechaników Red Bull Racing z oponami, to Daniel Ricciardo prawdopodobnie zostałby zwycięzcą GP Monako. - Musiałem się przez kilka dni wyluzować - przyznał Australijczyk. - Po wyścigu czułem, że to nie jest dobre miejsce dla mnie... Nikt pewnie nie czułby się dobrze po takiej sytuacji. Musiałem zniknąć na kilka dni - dodał.

Australijczyk odbył już także rozmowy wewnątrz ekipy, aby wyjaśnić błąd z Monako. - Rozmawiałem z wieloma ludźmi. Wszystko zostało mi wyjaśnione. To ważne, ale jeszcze ważniejsze było pogodzenie się z tą sytuacją. Zostałem także zapewniony, iż to się więcej nie powtórzy - oznajmił Riccardo.

Kierowca wybaczył również zespołowi, który popełnił rażące błędy w ostatnim Grand Prix. - To pechowe sytuacje, nastąpiły po sobie. Już mi przeszło. Wierzę w zespół i że uda nam się poprawiać. Najbliższa niedziela będzie ważna, aby osiągnąć maksimum - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa Polski Rallycross 2016 w Toruniu 

< Przejdź na wp.pl