Getty Images / Na zdjęciu: Felipe Massa podczas GP Meksyku

Felipe Massa krytykuje Williamsa. "Wybrali pieniądze"

Łukasz Kuczera

Felipe Massa po raz kolejny skrytykował zespół Williams. Brazylijski kierowca, który do końca ubiegłego roku reprezentował barwy ekipy z Grove, za słabe wyniki Brytyjczyków obwinia stawianie na pay-driverów.

Nie jest tajemnicą, że Felipe Massa chciał w tym roku nadal startować w Williamsie. Brazylijczyk czuł się na siłach, aby kontynuować karierę w Formule 1, ale zespół z Grove nie był przekonany do jego osoby. Na niekorzyść doświadczonego kierowcy działał też fakt, że nie posiadał on wsparcia sponsorów.

Massa, nie czekając na ostateczną decyzję Williamsa, poinformował o zakończeniu kariery i tym samym miał możliwość pożegnania się z fanami podczas domowego wyścigu na Interlagos. Teraz 36-latek w ostrych słowach ocenia zachowanie szefów brytyjskiego zespołu, który po trzech wyścigach nie ma ani jednego punktu na swoim koncie.

- Zespół cierpiał z powodu kiepskiej sytuacji finansowej i podjęli decyzję, że w tym roku ważniejsze są pieniądze. To jednak nie wystarczy, by rywalizować w mistrzostwach. Wszystko co mogę powiedzieć, to że sam odszedłem z podniesioną głową. Mam dobre relacje z wszystkimi w Grove. Mam nadzieję, że najlepsze czasy dla ekipy nadejdą jak najszybciej - powiedział Massa, którego miejsce w zespole ostatecznie zajął Siergiej Sirotkin. Rosjanin i firmy z nim związane zapewniają Williamsowi ok. 20 mln euro.

Brazylijczyk, będąc jeszcze związanym z Williamsem, widział projekty modelu na sezon 2018. Wtedy Massa wypowiadał się w samych superlatywach o FW41 i chwalił jego agresywną konstrukcję. Teraz kierowca z kraju kawy cieszy się jednak, że przyszło mu zakończyć karierę.

- Mogę tylko dodać, że cieszę się ze swojej decyzji. Wybrałem odpowiedni moment na pożegnanie się z F1. Teraz cieszę się swoim życiem. Mam nadzieję, że Williams szybko upora się z problemami - stwierdził.

Zaskoczeniem dla Massy jest jednak forma Ferrari na początku nowego sezonu. - Nie spodziewałem się tego, jeśli mam być szczery. Zakładałem, że Mercedes będzie mieć znaczącą przewagę nad resztą, że Ferrari będzie daleko w tyle, że może nawet Red Bull będzie w stanie z nimi walczyć. Z drugiej strony, to co widzieliśmy do tej pory było świetne dla tego sportu. Nie ma już ciągłych zwycięstw tej samej ekipy - ocenił kierowca z Brazylii.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Należy podziękować Williamsowi 

< Przejdź na wp.pl