PAP/EPA / Bartłomiej Zborowski / Dariusz Banaszek podczas Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Delegatów Polskiego Związku Kolarskiego, grudzień 2017

Potężne kłopoty. Licytują nieruchomości Dariusza Banaszka

Marek Bobakowski

Siedem lat temu Dariusza Banaszka wybrano na szefa Polskiego Związku Kolarskiego. Z tamtych czasów niewiele zostało. Właśnie ogłoszono licytacje części jego majątku o potężnej wartości.

Wygląda na to, że Dariusz Banaszek wpadł w potężne tarapaty natury finansowej. W listopadzie i grudniu 2023 odbędą się licytacje komornicze nieruchomości znajdujących się w Legionowie oraz Nowym Dworze Mazowieckim, których właścicielem jest były prezes Polskiego Związku Kolarskiego lub firmy przez niego zarządzane. W sumie wierzyciele mogą uzyskać aż 46 mln złotych.

Banaszek to nie tylko były prezes PZKol (pełnił tę funkcję w latach 2016-18, wówczas związek miał jeden z największych budżetów w historii - ok. 18-20 mln zł), ale nadal czynny działacz kolarski. Założył i zarządza największym polskim zespołem - HRE Mazowsze Serce Polski, jest członkiem zarządu Mazowiecko-Warszawskiego Związku Kolarskiego. Regularnie pełni funkcję delegata na zjazdach organizowanych przez kolarską centralę.

Rowery, domy, hotele


Dlaczego majątek Banaszka będzie licytowany? Zapytaliśmy o to Macieja Gierszewskiego, komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Nowym Dworze Mazowieckim. To on ogłosił aż trzy licytacje. Jedną przeprowadzi kancelaria z Legionowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wkrótce skończy 47 lat. Jedno u "Pudziana" się nie zmienia
 

- Zgodnie z art. 27 ustawy o komornikach sądowych z dnia 22 marca 2018 obowiązuje mnie tajemnica służbowa - usłyszeliśmy.

W środowisku huczy. Większość naszych rozmówców podkreśla, że chodzi o biznesową działalność Banaszka. A jest ona bogata. Były szef kolarskiej centrali - wg danych z serwisu rejestr.io - jest powiązany aktualnie z przynajmniej pięcioma firmami. Z jednej strony jest współwłaścicielem sklepu rowerowego, zajmuje się deweloperką, ale również działa w branży hotelarskiej.

Zapytaliśmy o problemy finansowe samego zainteresowanego. - Tak, to efekt inwestycji w obiekt hotelowy, który chciałem wybudować kilka lat temu przy lotnisku w Modlinie - powiedział nam w rozmowie telefonicznej Banaszek. - Miałem zapewnienie konsorcjum kilku banków, że pomogą w sfinansowaniu tej inwestycji. Niestety, problemy z budową jednego z pasów lotniska w Modlinie (więcej szczegółów znajdziesz TUTAJ >>) spowodowały, że banki się wycofały. A ja zostałem z potężną budową na głowie. Nie dałem rady - tłumaczy.

Żona, syn - rodzinne biznesy


Skąd się wzięła kosmiczna kwota 46 mln złotych? Tyle wynoszą - w sumie - ceny wywołania w czterech licytacjach, które dotyczą (pośrednio lub bezpośrednio) Banaszka i które można znaleźć w internecie. Być może takich licytacji jest więcej.

Od prawie 9,5 mln zł rozpocznie się 16 listopada 2023 licytacja budynku usługowego w Legionowie, w którym mieści się siedziba sklepu rowerowego, który prowadzi obecnie jeden z synów Banaszka. Jednak wedle informacji rejestrowych nadal były prezes PZKol ma udziały w tym biznesie.

Aż 34 mln trzeba zapłacić za będący nadal w budowie (to ta inwestycja, która wg Banaszka wpędziła go w problemy finansowe) Hotel Modlin Conference & Spa razem z działającą restauracją Borodino. Funkcję prezesa zarządu tej spółki pełni małżonka Banaszka, a on sam zasiada w radzie nadzorczej. To nie pierwsza licytacja tego obiektu. Już w 2019 roku komornik próbował znaleźć nowego nabywcę.

"Pan Tadeusz" w tle


Ponad pół miliona złotych trzeba zapłacić za inny lokal usługowy w Nowym Dworze Mazowieckim, którego właścicielami jest małżeństwo Banaszków. Tę licytację zaplanowano na 9 listopada.

Na koniec zostawiliśmy najgłośniejszą nieruchomość, która należy do Banaszka. To zabytkowy spichlerz położony w Nowym Dworze Mazowieckim. Budynek powstał w latach 1838–1844, a inwestorem był Bank Polski. Obecnie spichlerz jest w stanie ruiny. Banaszek kupił go w 2010 roku od miasta.

Ruiny spichlerza przy ujściu Narwi do Wisły. Fot. Fotopolska.eu/Rado-NDM

Ciekawostką jest fakt, że ten budynek "zagrał" Zamek Horeszków w słynnej ekranizacji "Pana Tadeusza", w reżyserii nieżyjącego już Andrzeja Wajdy.

Spichlerz został przez komornika wystawiony na licytację w cenie nieco ponad 2 mln zł.

"Zobaczy pan, wszystko odkręcimy"


Banaszek - mimo poważnych problemów - deklaruje, że nie dojdzie do wymienionych wyżej licytacji.

- Zobaczy pan, wszystko odkręcimy - stwierdził. - Pracujemy nad planem restrukturyzacji tego długu. Rozłożymy to na raty i doprowadzimy sprawę do końca. A komornicy odwołają licytacje.

Czy tak się stanie, dowiemy się już 9 listopada, bo na ten dzień zaplanowano pierwszą z nich.

- Wie pan, moim największym błędem było to, że zacząłem budować hotel mając jedynie działalność gospodarczą - dodał były prezes PZKol. - Nie zakładałem żadnych spółek, nie zrobiłem rozdzielności majątkowej. Dlatego teraz odpowiadam prywatnym majątkiem. 

Marek Bobakowski, dziennikarz WP SportoweFakty

Polka milczy w sprawie skandalicznej decyzji i współpracy z rosyjskim miliarderem >>

< Przejdź na wp.pl