WP SportoweFakty / Artur Lawrenc / Na zdjęciu: Sebastian Kowalczyk

Polacy zmieniają kluby. Kowalczyk opuszcza Zieloną Górę

Patryk Pankowiak

Karuzela transferowa w PLK ruszyła na dobre. Niektóre kluby prowadzą zaawansowane rozmowy z zawodnikami, inne podpisały już nowe kontrakty. Wyjaśniła się przyszłość między innymi Sebastiana Kowalczyka.

30-latek ma za sobą udany sezon w Enea Zastalu BC Zielona Góra i nie narzekał na brak zainteresowania. Sebastian Kowalczyk już w czerwcu zdecydował, gdzie spędzi następną kampanię. 

Polak wybrał PGE Spójnię Stargard. Obwodowy zasila ekipę Sebastiana Machowskiego.

Kowalczyk w 24 meczach w Zastalu zdobywał średnio 7,5 punktu, 3,9 asysty i 2,4 zbiórki. Trafiał aż 48-proc. oddawanych rzutów za trzy. Trener Oliver Vidin dawał mu co spotkanie 24 minuty.

Wyjaśniła się także przyszłość innego polskiego zawodnika, występującego w PLK. Podkoszowy Łukasz Frąckiewicz zmienia pracodawcę. 

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
 

26-latek, mierzący 205 centymetrów, zdecydował się dołączyć do drużyny Tauron GTK Gliwice.

Frąckiewicz w poprzednim sezonie wrócił do Bydgoszczy i w 12 meczach notował średnio 3,0 punktu oraz 2,8 zbiórki. Ma w swoim CV także osiem występów w trykocie Anwilu Włocławek w kampanii 2021/2022.

Kariera środkowego w 2021 roku wydawała się nabierać rozpędu, ale wtedy doznał poważnego urazu - zerwał więzadło w kolanie. Teraz chce udowodnić w nowym środowisku, że się odbudował i warto na niego stawiać. 

Czytaj także:
Nowa rola znanego koszykarza. W historycznym finale jest telewizyjnym ekspertem
Gorąco w polskiej lidze. Spory ruch na rynku!

< Przejdź na wp.pl