"Zabójcza" misja Jasona Terry'ego

Cezary Szwarc

Jason Terry z Boston Celtics jest znany ze swojej chęci walki i sporej pewności siebie. Koszykarz udowodnił to po raz kolejny, mówiąc, że jego misją w nowym zespole będzie... "zabijanie".

Podczas konferencji prasowej przy okazji charytatywnego turniejem golfa organizowanego przez ekipę Boston Celtics, dziennikarze mieli okazję usłyszeć bardzo ciekawą wypowiedź nowego nabytku Celtów - Jasona Terry'ego.

- Moją misją jest zabijanie. Każdego, kto stanie na naszej drodze. Nie ważne czy będą to Heat, czy Lakers - najlepiej obie drużyny - zapowiadał Terry.

Jason Terry trafił do Bostonu 18. lipca, kiedy podpisał trzyletni kontrakt wart ok. 15 milionów dolarów. Taka Suma dla 35-letniego koszykarza może wydawać się dziwnie wysoka, ale jak podkreśla trener Celtic, Doc Rivers, zawodnik pokroju popularnego The Jet'a był im najbardziej potrzebny.

- Napisałem list do naszego menadżera generalnego i dałem mu do zrozumienia, że potrzebujemy gracza, który samemu potrafi wykreować sobie pozycję do rzutu. Jason, który świetnie rzuca po koźle, był na samym szczycie tej listy - komentował Rivers.

Pierwszą szansę pokazania swojej przydatności drużynie z Bostonu, "J.T." będzie miał już 30. października, kiedy Celtics zainaugurują swój nowy sezon NBA meczem z Miami Heat.

< Przejdź na wp.pl