W ostatnim pojedynku EuroCup, Stelmet Zielona Góra dość niespodziewanie pokonał Lokomotiw Kubań Krasnodar 94:88. Warto zaznaczyć, że Rosjanie w drugiej rundzie rozgrywek o Puchar Europy przed spotkaniem z zielonogórzanami nie przegrali żadnego meczu. - Zwycięstwo nad Lokomotivem jest naprawdę jednym z większych sukcesów naszego klubu. Myślę, że nikt nawet nie marzył, że w drugiej rundzie EuroCup wygramy trzy mecze, a naprawdę niewiele brakowało, aby awansować do następnej rundy. Uważam, że ostatnie zwycięstwo w tych rozgrywkach da naszej drużynie wiarę w siebie, doda wszystkim zawodnikom pewności, że w następnych rundach polskiej ligi czyli w "szóstkach" i play-offach będziemy walczyć o mistrzostwo Polski - ocenił Rafał Rajewicz w rozmowie z serwisem zastal.net.
Dyrektor Stelmetu jest zadowolony z wyników osiąganych przez koszykarzy, jak też z pracy wykonanej przez klub. - Myślę, że tylko pozytywnie możemy oceniać nasze występy. Jesteśmy debiutantem na arenie międzynarodowej. Organizacyjnie i zespołowo zdaliśmy egzamin w tych rozrywkach. Myślę, że nie było żadnego problemu, nie zawiedliśmy na żadnej linii. Wszędzie gdzie tylko jechaliśmy na wyjazdy, w Kazaniu, Petersburgu, Krasnodarze, Sevilli, drużyna walczyła od pierwszej do ostatniej minuty i to się naprawdę liczy. Widać było, że chłopcy się nie położyli, że chcieli wygrywać z tymi uznanymi drużynami w Europie i wielokrotnie to się udawało - dodał Rajewicz.
źródło: zastal.net