Nerwówka Sparks. Skromny dorobek Lavender

Adam Popek

Ekipa z miasta aniołów odniosła kolejne zwycięstwo za oceanem. Tym razem jednak poszło jej o wiele trudniej. Minimalny wkład w sukces miała wiślaczka, Jantel Lavender.

Doświadczona podkoszowa uzbierała dwa "oczka", spędzając na parkiecie prawie dziewięć minut.

Bardziej wykazała się za to była zawodniczka Białej Gwiazdy, Alana Beard, która zdobyła trzynaście punktów. Jeden mniej uzyskała eks-polkowiczanka, Nneka Ogwumike.

Samo spotkanie znacznie lepiej rozpoczęło się dla Atlanty Dream. Przyjezdne wykorzystały słaby start rywalek, wypracowując sobie przewagę. Dopiero w drugiej kwarcie gospodynie wyrównały i od tego czasu wynik oscylował wokół remisu.

Po końcowej syrenie brzmiał on 77:73.

Los Angeles Sparks - Atlanta Dream 77:73 (14:21, 23:13, 18:19, 22:20)
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl