Zderzyliśmy się ze ścianą - wypowiedzi po meczu Stelmetu Zielona Góra - Bayern Monachium
W pierwszym meczu w Eurolidze koszykarze Stelmetu przegrali z Bayernem Monachium 73:94. Oto co powiedzieli po całkiem ciekawym pojedynku przedstawiciele obu ekip.
Svetislav Pesić (trener Bayernu Monachium): Taki mecz nie jest dla nas niczym nowym. Jesteśmy przyzwyczajeni do takich spotkań. Przede wszystkim w tym pojedynku mieliśmy dobry start, wyeliminowaliśmy dwa najgroźniejsze punkty czyli Łukasza Koszarka i Christiana Eyengę. Kontrolowaliśmy ich zagrania. Zawodnicy moi wykonywali z kolei wszystkie założenia taktyczne jeśli chodzi o tych zawodników. Jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych, ponieważ pokazali bardzo dobry basket. Co ważne, byli też powtarzalni, gdyż po pierwszej dobrej kwarcie nastąpiła druga, jeszcze lepsza. To druga kwarta ustawiła do końca ten mecz. To według mnie jest bardzo ważne. Podkreślam, iż to nie było łatwe spotkanie. Bardzo chciałbym powtórzyć ten mecz kolejny w Eurolidze, bo moi zawodnicy zagrali po prostu świetnie. Może ten zakończony przed chwilą pojedynek wyglądał na łatwy, ale to zwycięstwo naprawdę takie nie było. Uważam Łukasz Koszarka za jednego z najlepszych zawodników nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Wyłączenie go z gry i nie pozwolenie mu na mądrą grę i rozgrywanie było jednym z naszych założeń.
Malcolm Delaney (zawodnik Bayernu Monachium): Pierwsza kwarta była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Nie przestraszyliśmy się na szczęście tego tłumu, który przyszedł na halę. Zawsze potrafiliśmy odpowiedzieć w momentach kiedy Stelmet atakował. Nie daliśmy im się rozkręcić. Jestem zadowolony z wygranej, to bardzo dobry start. Udanie rozpoczęliśmy przygodę z Euroligą.
Łukasz Koszarek (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Chciałbym pogratulować drużynie przeciwnej wygranego meczu. W tym spotkaniu zderzyliśmy się ze ścianą. Ciężko cokolwiek mówić po takim meczu. Na pewno już w najbliższych pojedynkach coś musi się zmienić na korzyść naszej drużyny, bo taka postawa na pewno irytuje nas, trenerów i wszystkich kibiców. Na pewno ta obrona musi być lepsza, są niestety tylko fragmenty spotkania kiedy pokazujemy, że potrafimy bronić, by za kilka minut tracić wszystko. Musimy zacząć udowadniać, że stać nas na 40 minut walki.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.