Przełamać złą passę - zapowiedź meczu Wisła Can Pack Kraków - BK IMOS Brno
Pozostające bez zwycięstwa przy własnej publiczności krakowianki zagrają z BK IMOS Brno. Lepszej okazji ku wygranej na własnym terenie nie będzie.
Ostatnimi czasy podopiecznym Stefana Svitka w rozgrywkach Euroligi wiedzie się całkiem dobrze. Pokonały na wyjeździe Basket Montpellier i Rivas Ecopolis Madryt. Teraz sprobują tej samej sztuki dokonać z Czeszkami, które w pierwszej rundzie pokonały 67:61.
Jeżeli chodzi o potencjał kadrowy srebrne medalistki ekstraklasy górują zdecydowanie. W szeregach oponenta próżno doszukiwać się gwiazd chociaż posiada parę koszykarek z doświadczeniem reprezentacyjnym. Jednak obecnie BK IMOS zaliczany jest jedynie do europejskich średniaków, podczas gdy marzenia Białej Gwiazdy znów sięgają turnieju FinalEight.
Biorąc pod uwagę bardzo wyrównany charakter grupy małopolska ekipa nie może pozwolić sobie na potknięcie. Różnice dzielące poszczególne zespoły są bardzo niewielkie, a przecież już wkrótce czekają ją boje rewanżowe z Fenerbahce Stambuł czy Nadieżdą Orenburg. W tych przypadkach kwestia zdobycia pełnej puli pozostaje mocno wątpliwa.
Napięty terminarz bez wątpienia nie ułatwia sprawy, niemniej ten tydzień mimo wszystko wygląda lepiej od poprzedniego. - Wreszcie możemy chwilę spędzić w domu, pomieszkać, porządnie się wyspać. Przy wyczerpujących podróżach, małej ilości treningu trudno o warunki optymalne przed meczem - dodaje Justyna Żurowska.
Jeśli całość pójdzie zgodnie z planem, Wisła obroni drugie miejsce w grupie B.
Początek meczu w środę o godzinie 18 30.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!