Igor Milicić: Każda przeszkoda jest do przejścia
Osłabiony AZS Koszalin pokazał charakter i przedłużył swoje szanse na awans do play-off. Goście po 45 minutach walki wygrali w Tarnobrzegu 89:86.
Koszykarze AZS Koszalin mimo wielu błędów potrafili w czwartej kwarcie dogonić Stabill Jezioro Tarnobrzeg i doprowadzić do dogrywki. Gospodarze prowadzili w pewnym momencie już dziewięcioma oczkami, ale zbyt szybko dali graczom Igora Milicicia wrócić do gry. Warto dodać, że Akademicy wygrali bez jednego ze swoich liderów, Krzysztofa Szubargi. - Wielkie brawa za walkę, za charakter i za serce, które włożyli w grę moi zawodnicy. Każdy wie, jak gra się bez rozgrywającego, a w tym meczu chłopaki pokazali, że tak naprawdę każda przeszkoda jest do przejścia - mówi Igor Milicić.
Mecz w zasadzie przez całe 40, a nawet 45 minut był bardzo wyrównany. Koszalinianie popełniali mnóstwo strat, z których gospodarze wyprowadzali kontry. Był to jeden z czynników, który trzymał Stabill Jezioro Tarnobrzeg w grze do samego końca. Dość powiedzieć, że gracze Dariusza Szczubiała po stratach gości zdobyli aż 26 punktów, przy zaledwie czterech AZS. - Jak się jest drużyną, jak się w to wierzy i przede wszystkim jest chęć wygrania, to wszystkie problemy można pokonać - dodaje szczęśliwy opiekun koszalinian.
Zespół z Koszalina w dolnej "szóstce" ma do rozegrania jeszcze dwa spotkania. W najbliższej kolejce AZS zmierzy się na własnym parkiecie z Polpharmą, a na zakończenie tego etapu rozgrywek podopieczni Milicicia zagrają we Wrocławiu ze Śląskiem. Bardzo prawdopodobne jest to, że to właśnie to ostatnie starcie zdecyduje, kto zagra w play-off.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!