Mindaugas Budzinauskas: Lydeka nie będzie gwiazdą TBL

Karol Wasiek

[tag=46935]Tautvydas Lydeka[/tag] sezon 2014/2015 zaczął w ekipie Lietkabelis Poniewież. Trenerem tego zespołu jest świetnie znany [tag=34594]Mindaugas Budzinauskas[/tag], z którym odbyliśmy krótką rozmowę na temat zawodnika.

- To jest silny fizycznie gracz, który jest najbardziej przydatny pod koszem - podkreśla Mindaugas Budzinauskas, który jeszcze w ostatnim sezonie pracował jako pierwszy trener w ekipie Polpharmy Starogard Gdański. W grudniu został zwolniony i dość długo szukał zatrudnienia. Ostatecznie znalazł pracę na Litwie - w ekipie Lietkabelis Poniewież.

Tautvydas Lydeka rozegrał tam łącznie 11 spotkań, zdobywając średnio 9,5 punktu oraz 4,8 zbiórki. Po otrzymaniu propozycji z Trefla postanowił skorzystać z klauzuli umożliwiającej mu rozwiązanie umowy i przenieść się do Sopotu. - Miał taką opcję w kontrakcie, ale szczegółów nie znam... - mówi nam trener Budzinauskas. Lydeka w ekipie Lietkabelis był bardzo ważną postacią.

- On był ważnym zawodnikiem naszego zespołu, dlatego żałuję, że odszedł. Byłem zadowolony, ale zawsze chciałem od niego więcej. Bo to jest zawodnik, który ma duży potencjał, ale nie do końca go wykorzystuje - ocenia Budzinauskas, który przyznaje jednak, że Lydeka nie będzie gwiazdą w Tauron Basket Lidze.

- Oczywiście, że nadal patrzę na wydarzenia w TBL. Myślę, że on będzie ważnym zawodnikiem zespołu, trener Maskoliunas go dobrze zna i wie jak go wykorzystać. Ale nie sadzę, żeby Tautvydas będzie gwiazdą w PLK. Chociaż ja życzę mu wszystkiego najlepszego - zaznacza były trener Polpharmy Starogard Gdański.

< Przejdź na wp.pl