Rekordowa seria PGE Turowa

Michał Fałkowski

Jeszcze nigdy PGE Turów Zgorzelec nie wygrał 10. meczów z rzędu na rozpoczęcie sezonu. Nigdy aż do obecnych rozgrywek. Do wyrównania najlepszej serii jednak zespołowi Rajkovicia trochę brakuje.

Wygraną nad WKS Śląskiem Wrocław, PGE Turów Zgorzelec pobił swój rekord jeśli chodzi o zwycięskie mecze na rozpoczęcie rozgrywek. Jeszcze nigdy bowiem mistrzowi Polski nie udało się wygrać 10. spotkań z rzędu począwszy od inauguracji ligi. Poprzedni wynik - dziewięć wygranych - miał miejsce w sezonie 2011/2012.

10 wygranych to jednak nie kres marzeń drużyny Miodraga Rajkovicia. Drużynie ze Zgorzelca już kilkukrotnie (niekoniecznie na rozpoczęcie sezonu) udawało się wygrywać minimum 10 meczów. Prawdziwym wyczynem była jednak seria z zeszłego sezonu.

13 kwietnia zgorzelczanie wygrali bowiem ze Stelmetem Zielona Góra w meczu fazy szóstek, a następnie rozprawili się z Treflem Sopot, Rosą Radom, Anwilem Włocławek i Energą Czarnymi Słupsk. Gdy zaczęły się play-off, PGE Turów nadal szedł jak burza: wynikiem 3-0 pokonał AZS Koszalin w ćwierćfinale, a Rosę - w półfinale. W finale natomiast zgorzelczanie zaczęli serię od dwóch wygranych. Passa została przerwana zatem dopiero 3 czerwca, gdy Stelmet doprowadził do stanu 1-2. I zakończył 13-meczową sekwencję zwycięstw PGE Turowa.

Jeśli więc mistrz Polski chce pobić swój historyczny rekord w najbliższym czasie, może pozwolić sobie na porażkę dopiero 11 stycznia 2015. Wówczas zgorzelczanie pojadą jednak na mecz do Zielonej Góry i trudno przypuszczać, by nie myśleli o wygranej nad największym rywalem.

 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl