Szalona wyprawa Białej Gwiazdy - zapowiedź meczu Dynamo Kursk - Wisła Can Pack Kraków
W środę krakowianki czeka kolejny euroligowy pojedynek. Wygrać będzie jednak szczególnie trudno, bo Rosjanki spisują się bardzo dobrze.
Razem z ekipą UMMC Jekaterynburg aspirują do czołowych miejsc w grupowej hierarchii i najprawdopodobniej nikt nie powstrzyma ich przed realizacją założenia. Niemniej warto przypomnieć, że jedyną dotąd porażkę poniosły właśnie pod Wawelem! To pozwala wiązać choć cień nadziei na triumf mistrzyń Polski.
Niestety pod względem posiadanego potencjału kadrowego ustępują rywalkom, które legitymują się potężnym budżetem. Dzięki temu zatrudniły absolutnie najlepsze koszykarki świata pokroju Nneka Ogwumike czy Seimone Augustus i mierzą w absolutnie najwyższe cele. Dodatkowo pałają żądzą rewanżu za wspomnianą wpadkę przy Reymonta. Teraz przynajmniej nie odczuwają skutków morderczej podróży.
Co innego Wiślaczki. Te mają za sobą blisko 30-godzinną "przejażdżkę" przez Berlin, Moskwę i Biełogrod. Wobec tego raczej nie są idealnie wypoczęte. Na parkiecie o niedogodnościach muszą zapomnieć.
Gospodynie ostatnią potyczkę na międzynarodowej arenie stoczyły prawie miesiąc temu. Miały trochę dłuższą przerwę, dlatego nie należy spodziewać się po nich braku sił. To przyjezdne dowodzone przez Jantel Lavender powinny wykrzesać pokłady energii, bo tylko tą drogą nadrobią pozostałe niedociągnięcia.
Początek meczu w środę o godzinie 17 czasu polskiego.