Najlepszy mecz Wiśniewskiego w Śląsku. "Pokazaliśmy, że potrafimy grać w koszykówkę"

Mateusz Zborowski

Śląsk Wrocław po znakomitej drugiej połowie pokonał Rosę Radom 81:70. Najlepszym graczem WKS-u był Łukasz Wiśniewski, który zdobył 22 punkty.

Piątkowy mecz z Rosą Radom był dla Śląska Wrocław bardzo ważny w kontekście walki o czołową czwórkę TBL i przewagę własnego parkietu w fazie play-off. Podopieczni Emila Rajkovicia zrewanżowali się radomianom za porażkę w pierwszej rundzie. Mecz z drużyną Wojciecha Kamińskiego był szczególnie udany dla Łukasza Wiśniewskiego.

- Mecz z Rosą był dla nas bardzo trudny. Po ostatnich meczach znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, a nasza gra nie wyglądała najlepiej. To spotkanie pokazało jednak, że potrafimy grać w koszykówkę - powiedział po meczu bohater Śląska.

Łukasz Wiśniewski w meczu z Rosą uzbierał aż 22 punkty
Dla Wiśniewskiego było to najlepsze spotkanie w barwach WKS-u, który reprezentuje od stycznia. Popularny "Wiśnia" był pierwszym strzelcem wrocławskiej ekipy, a mecz zakończył z dorobkiem 22 punktów na świetnej skuteczności z gry - ponad 72 procent. - Pokazaliśmy, że potrafimy realizować zadania taktyczne, które nakreślił nam trener przed meczem i udowodniliśmy, że nie pękamy pod presją - dodał obrońca Śląska.  

Presja, o której wspomniał Wiśniewski towarzyszy wrocławianom po porażkach w kilku ostatnich spotkaniach. - Z Rosą graliśmy pod presją, a dodatkowo tydzień przedmeczowy był dla nas bardzo trudny z powodu kontuzji, które nas dotknęły i nie mogliśmy w pełni trenować - przyznał "Wiśnia". On sam również miał problemy zdrowotne przed meczem, ale już na parkiecie nie dał tego po sobie poznać.  

- Myślę, że tym spotkaniem odpłaciliśmy się sztabowi szkoleniowemu za zaufanie, którym nas obdarzył. Wszystkim chłopakom z zespołu należą się duże gratulacje - zakończył Łukasz Wiśniewski.  

< Przejdź na wp.pl