Stelmet o krok od pierwszego miejsca! Wicemistrz zmiażdżył Polpharmę
Stelmet zaliczył falstart w pierwszej kwarcie, ale potem z łatwością udowodnił swoją wyższość nad Polpharmą. Drużyna Sasy Filipovskiego tym samym zbliżyła się do 1 miejsca w rundzie zasadniczej.
Zielonogórzanie byli w pierwszej kwarcie tak nieskuteczni, że wypadli nieznacznie lepiej od Polpharmy. Różnica polegała na tym, iż postawa starogardzian wcale nie była zaskoczeniem. Nie potrafili oni się przebić przez defensywę wicemistrza, a w dodatku popełniali sporo błędów.
Stelmet raził w ataku. Podopieczni Sasy Filipovskiego uparli się na rzuty z dystansu, które im po prostu nie wychodziły. Z ośmiu prób tylko jedna okazała się udana. Dopiero w drugiej odsłonie udało im się w tym elemencie poprawić, bo wówczas co drugi zza łuku był udany. To był jeden ze sposób gospodarzy na odskoczenie rywalowi.
Istotnie, przyniosło to rezultaty. Zwłaszcza że zawodnicy Mariusza Karola wciąż prezentowali się słabo. "Kociewskie Diabły" wciąż popełniały sporo błędów i nie potrafili uniknąć konsekwencji. Wicemistrzowie z łatwością przechwytywali piłki, a następnie powiększali swój dorobek. W tej sytuacji nic dziwnego, że ich przewaga wzrosła do czternastu "oczek".
Co było zaskoczeniem, w końcu na dobrym poziomie grał Jure Lalić. Chorwat dotychczas był mocno krytykowany za swoją postawę. W żadnym z jedenastu meczów nie potrafił bowiem przekroczyć 10 punktów. Albo mu brakowało umiejętności, albo po prostu prezentował się zbyt kiepsko. Tym razem jednak był mocnym ogniwem swojej drużyny.
Po przerwie zespół z Winnego Grodu nie pozostawił już złudzeń rywalowi. W trzeciej kwarcie nad wyraz aktywny był Quinton Hosley. Co prawda nie wszystkie rzuty z dystansu mu wychodziły, ale generalnie to za jego sprawą zielonogórzanie powiększyli dystans. W sukurs poszli mu inni zawodnicy, w efekcie goście byli zupełnie bezradni.
Doszło zatem do nokautu. Polpharma nie miała argumentów ani w ofensywie, ani też w defensywie (w sumie aż 24 straty!). Nawet w ostatniej odsłonie, kiedy było już pozamiatane, nie udało im się zmniejszyć rozmiarów klęski. Stelmet, który w całym spotkaniu zaliczył 20 przechwytów i 32 (!) asysty, z łatwością przypieczętował wygraną i zbliżył się do pierwszego miejsca w sezonie zasadniczym.
W szeregach ekipy z Winnego Grodu najskuteczniejszy był wspomniany wcześniej Hosley, który uzbierał 14 punktów. Amerykanin otarł się o double-double, bo zebrał też 9 piłek. Ponadto miał 6 asyst. Po 13 "oczek" dołożyli Russell Robinson i Przemysław Zamojski. Najlepszym strzelcem Polpharmy był Tony Meier, autor 15 punktów.
Stelmet Zielona Góra - Polpharma Starogard Gdański 93:56 (15:12, 27:16, 26:18, 25:10)
Stelmet: Hosley 14, Zamojski 13, Robinson 13, Troutman 12, Lalić 11, Koszarek 8, Zywert 6, Chanas 6, Hrycaniuk 4, Cel 4, Kucharek 2.
Polpharma: Meier 15, Jarmakowicz 11, Bochno 10, Kukiełka 6, Strzelecki 4, Struski 3, Sapp 3, Robak 2, Długosz 2, Lebiedziński 0.
Tauron Basket Liga 2014/2015
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 43 | 33 | 10 | 3328 | 2999 | 76 |
2 | PGE Turów Zgorzelec | 43 | 31 | 12 | 3790 | 3405 | 74 |
3 | Czarni Słupsk | 40 | 27 | 13 | 3110 | 3000 | 67 |
4 | HydroTruck Radom | 39 | 25 | 14 | 3031 | 2776 | 64 |
5 | AZS Koszalin | 33 | 22 | 11 | 2718 | 2478 | 55 |
6 | WKS Śląsk Wrocław | 33 | 21 | 12 | 2686 | 2538 | 54 |
7 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 34 | 17 | 17 | 2548 | 2586 | 51 |
8 | Trefl Sopot | 33 | 14 | 19 | 2671 | 2721 | 47 |
9 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 14 | 16 | 2428 | 2317 | 44 |
10 | Polfarmex Kutno | 30 | 13 | 17 | 2287 | 2364 | 43 |
11 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 10 | 20 | 2456 | 2585 | 40 |
12 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2250 | 2440 | 40 |
13 | King Szczecin | 30 | 9 | 21 | 2389 | 2588 | 39 |
14 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 9 | 21 | 2300 | 2536 | 39 |
15 | SKS Starogard Gdański | 30 | 7 | 23 | 2441 | 2767 | 37 |
16 | Siarka Tarnobrzeg | 30 | 7 | 23 | 2394 | 2727 | 37 |