Dlaczego Mylesa McKaya zabrakło w ostatnim meczu?

Karol Wasiek

Myles McKay dość niespodziewanie nie znalazł się w składzie MKS-u Dąbrowa Górnicza w spotkaniu z Wilkami Morskimi Szczecin, które kończyło sezon dla obu ekip.

Brak lidera odbił się na postawie całego zespołu. Dąbrowianie, którzy byli faworytem tego spotkania, nie postawili "kropki nad i" w debiutanckim sezonie. Podopieczni Wojciecha Wieczorka przegrali z Wilkami Morskimi Szczecin 85:94. Myles McKay oglądał ten mecz z ławki rezerwowych. Dlaczego?

- W ostatnim spotkaniu z Asseco Gdynia nabawiłem się kontuzji stawu skokowego i podjęliśmy wspólnie decyzję, że nie ma sensu ryzykować. Gdyby to był mecz większego kalibru, to z pewnością bym wystąpił - mówi nam zawodnik, który po meczu pożegnał się z kibicami MKS-u. - Oni byli fantastyczni. Na długo ich zapamiętam - dodaje zawodnik.

Pod nieobecność McKaya rolę lidera przejął Ken Brown, który zdobył 23 punkty. 17 oczek uzyskał David Weaver, a 15 dołożył Dalton Pepper.

MKS Dąbrowa Górnicza skończył obecny sezon na 11. miejscu w tabeli.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl