Splash Brothers w kłopotach?

Karol Wasiek

[tag=16154]Stephen Curry[/tag] i [tag=28766]Klay Thompson[/tag] mają spore problemy w serii z [tag=821]Memphis Grizzlies[/tag]. Czy w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu poprowadzą swoją drużynę do sukcesu?

Memphis Grizzlies prowadzą w serii półfinałowej w Konferencji Zachodniej z Golden State Warriors 2:1. W nocy odbędzie się bardzo ważne spotkanie w kontekście całej rywalizacji. Gdyby "Niedźwiadkom" udało się wygrać, to będą mieli sporą zaliczkę przed kolejnymi meczami. Podopieczni Dave'a Joergera rewelacyjnie spisują się w formacji defensywnej, gdzie skutecznie powstrzymują gwiazdy z Oakland.

Klay Thompson i Stephen Curry mają spore problemy w ofensywie. Tego pierwszego świetnie ogranicza Tony Allen, który w ostatnim meczu miał aż cztery przechwyty. Z kolei MVP sezonu zasadniczego ma spore problemy ze skutecznością (8/21), ale po części jest to zasługa Mike'a Conleya, który w tej serii gra z maską na twarzy.

Willie Kemp: Memphis wygra z Golden State Warriors
O tę serię pytamy Williego Kempa, który pochodzi z Memphis. Gracz Trefla Sopot przyznaje, że na bieżąco obserwuje wydarzenia w tej rywalizacji. - Pewnie, że oglądam wszystkie mecze. Jestem pod wrażeniem gry Grizzlies. W pierwszym meczu zabrakło Mike'a Conleya i to było widać. Gdy on wrócił, gra Memphis znacznie się poprawiła. Uważam, że ta seria zakończy się na naszą korzyść - zapewnia Amerykanin, który w samych superlatywach wypowiada się na temat gry obronnej Memphis.

- Grają niezwykle atletycznie. Taka gra nie odpowiada Golden Stare Warrios. Allen jest najlepszym obrońcą w lidze i uprzykrza życie Thompsonowi - uważa Kemp.

Gracz najprawdopodobniej obejrzy szóste spotkanie w tej serii, jeśli oczywiście do tego meczu dojdzie. - Wracam na dniach do domu. Bardzo mi na tym zależy - dodaje zawodnik.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl