Stelmet walczy o Euroligę. "Cały czas dosyłamy potrzebne dokumenty"
Stelmet Zielona Góra do końca czerwca ma czas na złożenie odpowiednich dokumentów. - Aplikujemy i zobaczymy, jak cała sprawa się potoczy - mówi Janusz Jasiński, właściciel klubu.
Stelmet Zielona Góra po zdobyciu mistrzostwa Polski zyskał prawo do gry w Eurolidze. Działacze klubu z Winnego Grodu robią wszystko, aby spełnić wszystkie wymagania przedstawicieli tych rozgrywek.
- Jesteśmy w trakcie aplikowania. Tych dokumentów jest mnóstwo i cały czas coś dosyłamy, uzupełniamy - mówił ostatnio Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu Zielona Góra.
Zjazd zarządu Euroligi odbędzie się 29 czerwca. Wówczas zapadnie ostateczna decyzja. Istnieje takie ryzyko, że Stelmet nie spełni warunków i wówczas będzie zmuszony grać w rozgrywkach Pucharu Europy. Na razie jednak takie rozwiązanie w Zielonej Górze nie jest brane pod uwagę.
Sprawę utrudnia fakt, że władze Euroligi postawiły przed klubami dodatkowy wymóg - budżet na poziomie czterech milionów euro. - Nie ma co ukrywać, że ta kwota jest dla nas nieco abstrakcją. Nie jesteśmy w stanie uzbierać. Ostatni sezon zamknęliśmy kwotą w wysokości 2,7 miliona euro. Jednakże mamy swoje argumenty, którymi zamierzamy przekonać Euroligę - komentuje właściciel klubu.