Mindaugas Budzinauskas: Nie często się to zdarza

Patryk Butkowski

Po zwolnieniu Dariusza Szczubiała, działacze Polpharmy Starogard Gdański zaskoczyli wyborem nowego szkoleniowca. Po trzech latach na ich ławkę trenerską wrócił Mindaugas Budzinauskas. Czy popularny w Polsce Metaxa odmieni Kociewskie Diabły?

- Szczerze? Byłem bardzo zdziwiony ofertą od prezesa - nie ukrywa Litwin. - Przecież nie często się to zdarza, ale to ciekawe poczucie. Spokojnie pomyślałem i się zgodziłem. Znam przecież miasto, znam ten zespół i na pewno warto spróbować - dodaje.

- Od czasu wyjazdu na Litwę śledziłem cały czas polskie rozgrywki, powiem nawet więcej, obserwuje ligę od momentu, gdy sam tutaj występowałem - kontynuuje.

Mindaugas Budzinauskas w Starogardzie Gdańskim pojawił się we wtorek i od razu zapoznał się z nowymi podopiecznymi i zabrał się do pracy. Czasu na zmiany miał jednak bardzo niewiele, gdyż już w sobotę jego nowy zespół zagra w Kaliszu spotkanie z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Czy przyjezdni zaprezentują w nim nowe obliczę?

- Myślę, że będzie można łatwiej powiedzieć po tym pierwszym meczu, jaki jest problem zespołu, bo gdy gramy między sobą widać, że jest potencjał - mówi Budzinauskas. - Taktycznie nie mogłem za dużo zrobić przez te kilka dni, jedynie pozmieniać takie poszczególne elementy. Nie robię rewolucji, najbardziej chodzi o takie sprawy mentalne - podkreśla.

Dla Metaxy sobotnie starcie będzie szczególne, gdyż w dalszym ciągu w sercu ma on również "Stalówkę", która była jego pierwszym klubem spoza Litwy. Mindaugas Budzinauskas występował w Ostrowie Wielkopolskim jako zawodnik w latach 2001-2003. Na parkiecie jednak sentymenty odejdą już na bok, gdyż celem drużyny gości będzie drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Jaki będzie pomysł na to? Czy szkoleniowiec znalazł receptę na zatrzymanie Curtisa Millage'a?

- Podobnie jak Polpharmę cały czas śledziłem również Stal Ostrów, mam do nich sentyment, bo grałem tam 2 sezony i był to okres początku mojej koszykarskiej kariery poza Litwą - zaznacza nowy trener Polpharmy. 

- Stal to zespól kompletny, oczywiście rozmawiamy jak zatrzymać Millage'a, ale jakiegoś specjalnego pomysłu na niego nie będzie - twierdzi Mindaugas Budzinauskas. - Zależy nam na tym, aby powstrzymać całą drużynę, bo co z tego, że zatrzymamy Millage'a, a przegramy mecz? W Ostrowie Wielkopolski dobrze zagrać może 4,5 zawodników, ale uważam też, że wszyscy są na dobrym poziomie - kończy.

< Przejdź na wp.pl