Oto najlepsze strzelby TBL!
Przedstawiamy 10 najlepszych strzelców TBL po sezonie zasadniczym. Liderem tej klasyfikacji został David Jelinek, zawodnik Anwilu Włocławek. Ciekawostką jest fakt, że w tym zestawieniu nie znalazł się żaden gracz ze Stelmetu BC Zielona Góra.
10. miejsce
Paweł Kikowski (King Wilki Morskie Szczecin) - 14,6 punktu na mecz
Warto zauważyć, że zawodnik w 28 z 32 meczów zanotował dwucyfrową zdobycz punktową! O jego osobie coraz częściej mówi się w kontekście powołania do reprezentacji Polski.
- Cieszę się, że ludzie przypomnieli sobie o mnie. W pewnym momencie byłem nieco zapomniany. Mam nadzieję, że swoją dobrą grą przekonam trenera Taylora - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Paweł Kikowski.
9. miejsce
Kirk Archibeque (PGE Turów Zgorzelec) - 14,7 punktu
Koszykarz w dziewięciu meczach zanotował double-double (na 18 występów). Najlepszy mecz rozegrał mecz przeciwko Siarce Tarnobrzeg, w którym zdobył 29 punktów i 11 zbiórek, co złożyło się na eval na poziomie 36.
Amerykanin swoją grą zapracował na dobry kontrakt w przyszłym sezonie. Czy zostanie w Tauron Basket Lidze?
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Ten sport robi furorę w Hiszpanii. Połączenie tenisa i squasha
8. miejsce
C.J. Harris (Rosa Radom) - 15,2 punktu
Swoją dobrą grę Amerykanin potwierdził także w rozgrywkach FIBA Europe Cup, w której Rosa Radom awansowała do drugiej fazy.
W międzyczasie został także uznany MVP finałowego turnieju o Puchar Polski. W finałowym spotkaniu ze Stelmetem BC koszykarz zdobył 23 oczka.
7. miejsce
Gary Bell (Siarka Tarnobrzeg) - 15,5 punktu
To także odbiło się na wynikach drużyny, która dość kiepsko radziła sobie bez najlepszego gracza.
- Cieszę się, że trafiłem do Siarki. Mogłem się tutaj rozwinąć - przyznaje Bell.
Zbigniew Pyszniak, prezes i trener Siarki, nie ukrywa, że chciałby pozostawić Amerykanina na kolejny sezon w drużynie. - Na pewno usiądziemy do rozmów z jego agentem - zapewnia.
6. miejsce
Rashaun Broadus (MKS Dąbrowa Górnicza) - 16 punktów
MKS Dąbrowa Górnicza zajął dopiero 11. lokatę w tabeli, ale przez wielu wskazywany był nawet do zajęcia miejsc w pierwszej "ósemce". Tak się jednak nie stało.
Niewiadomą pozostaje przyszłość Broadusa, który pokazał się z dobrej strony w zespole z Dąbrowy Górniczej. Chodzą jednak pogłoski, że Amerykanin nie do końca pasuje do koncepcji Drażena Anzulovicia, który zostaje w MKS-ie na kolejny sezon.
5. miejsce
Daniel Dillon (PGE Turów Zgorzelec) - 16,3 punktu
- Myślę, że największym wyzwaniem było dopasowanie się do stylu drużyny i kolegów. Nie znałem nikogo, więc trochę czasu mi zajęło, zanim się przyzwyczaiłem. Szkoda, że ten początek sezonu zawaliliśmy, bo inaczej gralibyśmy w play-offach - podkreśla Dillon, który na pewno znajdzie pracę w solidnym klubie w przyszłym sezonie.
[nextpage]
4. miejsce
Curtis Millage (BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski) - 16,6 punktu
Jego dobrą grą zainteresowały się inne kluby, który proponowały mu kontrakt, ale Millage nie zgodził się na odejście z BM Slam Stali.
- Nigdy do końca nie jestem usatysfakcjonowany swoją postawą. Zawsze szukam elementów, które mógłbym zrobić lepiej. Ciekawostką jest fakt, że po raz pierwszy w karierze zabraknie w play-offach. To mnie trochę boli, ale generalnie jestem zadowolony ze swojego wyboru - mówi Millage.
Czy Amerykanin zostanie w TBL?
3. miejsce
Michael Hicks (Polpharma Starogard Gdański) - 17,1 punktu
Hicks zapracował nawet na miano najlepszego gracza stycznia. Koszykarz zdobywał wówczas średnio 20,2 punktu i 6,2 zbiórki, co składało się na eval na poziomie 19,3. Jego drużyna wygrała wszystkie cztery mecze.
Michael Hicks niedawno otrzymał polski paszport i może grać w TBL jako gracz krajowy. Czy zawodnik skorzysta z nowych przywilejów i w nowym sezonie zagra w innym zespole?
2. miejsce
Danny Gibson (Polski Cukier Toruń) - 17,2 punktu
- To mój najlepszy sezon w karierze. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - przyznaje Gibson.
W Toruniu liczą na to, że koszykarz utrzyma wysoką dyspozycję i wprowadzi zespół do strefy medalowej. Polski Cukier w ćwierćfinale będzie mierzył się z Energą Czarnymi Słupsk.
1. miejsce
David Jelinek (Anwil Włocławek) - 17,7 punktu
Dawno w TBL nie było takiego gracza, który miałby taką łatwość w zdobywaniu punktów. Jego grę chwalili niemal wszyscy. To silny kadnydat na tytuł MVP pierwszej części sezonu.
W 28 meczach Czech zanotował podwójną zdobycz punktową (32 występy).
- Cieszę się, że trafiłem do Anwilu Włocławek. W końcu gram na miarę swoich możliwości. W poprzednich latach nie zawsze miało to miejsce, co poniekąd mnie frustrowało. Muszę powiedzieć, że dzięki trenerowi Miliciciowi odzyskałem swoją pewność siebie - mówi Jelinek.