WP SportoweFakty

Rosa zagra o złoto! Koszmar Anwilu!

Patryk Kurkowski

Wielka klasa Rosy! Radomianie znowu znakomicie spisali się w Hali Mistrzów i po raz trzeci wygrali z Anwilem Włocławek. To oznacza, że zespół Wojciecha Kamińskiego zagra o złoto!

Jako że mieli nóż na gardle, to zapowiadali, że tym razem zagrają inaczej i będą walczyć do upadłego. Włocławianie w pierwszych minutach faktycznie sprawiali lepsze wrażenie, objęli zresztą prowadzenie, ale nie trwało to długo. Właściwie na tym poprzestały "Rottweilery".

Anwil nie złożył broni, ale ponownie przekonał się, że zespół Wojciecha Kamińskiego znowu będzie ciężko zatrzymać. Zwłaszcza że Rosa grała mądrze w ataku i wykorzystywała błędy przeciwnika. Dzięki temu przyjezdni jeszcze w pierwszej kwarcie prześcignęli gospodarzy.

Mało tego, odjechali tak daleko, że wydawało się, iż to koniec emocji w tym starciu. Włocławianie zdołali się jednak otrząsnąć, choć nadal mieli ogromne problemy z rzutami z dystansu. Był to jeden z największych problemów graczy Igora Milicicia, którzy w całym spotkaniu trafili raptem cztery "trójki".

Mimo tego w pewnym momencie dystans stopniał do pięciu punktów. Anwil miał już wrócić do gry i dopaść Rosę, ale wtedy przyjezdni zdołali odpowiedzieć. Wyrównana walka trwała jeszcze przez jakiś czas, lecz w czwartej odsłonie radomianie nie pozostawili wątpliwości, kto w tej serii jest lepszy.

Zawodnicy Kamińskiego złapali wiatr w żagle i znowu świetnie spisywali się w ataku. Pierwszoplanowe role odegrali w nim Polacy - znowu Michał Sokołowski oraz Damian Jeszke. Pierwszy zakończył spotkanie z dorobkiem 17 punktów, 4 zbiórek i 3 asyst, zaś drugi uzbierał 16 punktów i 3 zbiórki. Obaj mieli ogromny wkład w wygraną.

Gospodarzom nie pomógł natomiast ani David Jelinek (16 punktów, 5 zbiórek), ani też Robert Tomaszek, który jako jedyny mógł się pochwalić double-double (10 punktów, 10 zbiórek).

Rosa w ostatnich latach nie mogła zdobyć medalu, ale jak już dopięła swego, to na całego. Ekipa Kamińskiego ma już na pewno srebro, a może się pokusić nawet o złoto. W finale zmierzy się ze Stelmetem BC Zielona Góra.

Anwil na otarcie łez zagra o brąz. To i tak bardzo dobry wynik "Rottweilerów". Ich rywalem w walce o trzecie miejsce będą Energa Czarni Słupsk.

Anwil Włocławek - Rosa Radom 61:75 (17:25, 14:14, 14:11, 16:25)

Anwil: Jelinek 16, Stelmach 11, Andjusić 11, Tomaszek 10, Bristol 5, Łączyński 4, Diduszko 2, Dmitriew 2, Chyliński 0.

Rosa: Sokołowski 17, Jeszke 16, Zajcew 10, Witka 9, Thomas 9, Adams 6, Szymkiewicz 4, Bonarek 4, Hajrić 0, Harris 0.

Stan rywalizacji: 3-1 dla Rosy

ZOBACZ WIDEO 25. mistrzostwo Polski koszykarek Wisły Can-Pack Kraków (źródło TVP) 

< Przejdź na wp.pl