Materiały prasowe / Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Kiedy do gry wróci Piotr Pamuła? Nie jest najgorzej

Krzysztof Kaczmarczyk

MKS Dąbrowa Górnicza wygrał w niedzielę swój pierwszy wyjazdowy mecz w sezonie PLK. Niestety Drażen Anzulović nie mógł być do końca zadowolony, bowiem kontuzji doznał kapitan zespołu Piotr Pamuła.

MKS Dąbrowa Górnicza do Tarnobrzegu udał się bez dwóch Amerykanów. Dodatkowo na parkiecie nie pojawił się narzekający na problem z mięśniem łydki Jakub Parzeński. Żeby było mało, już na początku kontuzji stawu skokowego doznał Piotr Pamuła.

Kapitan zespołu z Zagłębia zaledwie po trzech minutach opuścił parkiet i już na niego nie powrócił. W poniedziałek przeszedł badania specjalistyczne. Ile potrwa przerwa w grze tego rzucającego?

Oficjalna diagnoza mówi o 2-3 tygodniach przerwy - także nie jest najgorzej. Oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że Pamuła opuści dwa mecze ligowe swojego zespołu: u siebie z Polpharmą Starogard Gdański oraz na wyjeździe z Kingiem Szczecin.

Dla trenera Drażena Anzulovicia to kolejny problem po tym, jak klub pożegnał się z Kendallem Gray'em i Roderickiem Tricem.

Na całe szczęście dla MKS-u w najbliższą sobotę na mecz z Farmaceutami ma wrócić Parzeński, a debiut zaliczyć ma nowy gracz amerykański Byron Wesley.

Pamuła początek sezonu miał bardzo udany. Na jego koncie pojawia się średnio 9 punktów, 3,7 asysty oraz 1,7 zbiórki. Warto dodać, że już bez swojego kapitana MKS wygrał w Tarnobrzegu z Siarką 87:74.

ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy w "Marce". Reportaż WP SportoweFakty

 

< Przejdź na wp.pl