I liga: Kto odpali w tym sezonie

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Filip Małgorzaciak po roku wraca do I ligi
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Filip Małgorzaciak po roku wraca do I ligi

Wielu jest zawodników, dla których nadchodzący sezon I ligi może nie będzie kluczowym czy przełomowym w karierze, ale na pewno bardzo ważnym. Kto wg nas ma szansę na zostanie nawet liderem w swojej drużynie?

Adam Kaczmarzyk - Jamalex Polonia 1912 Leszno

Bo w zasadzie dlaczego nie? Ma 29 lat, dobre warunki fizyczne, jak na niskiego skrzydłowego, a ostatnie dwa sezony spędził w ekstraklasie. W Stali nie odgrywał newralgicznej roli, ale miewał dobre wejścia z ławki, zwłaszcza w sezonie 2015/16. Teraz, drugi rok z rzędu, zagra w jednym zespole z Kamilem Chanasem. I jeśli ten będzie od trenera Łukasza Grudniewskiego niekiedy otrzymywał zadania defensywne, to właśnie Kaczmarzyk może okazać się liderem ataku Jamalex Polonii. W sparingach pokazywał, że nie jest to wykluczone.

Filip Małgorzaciak - GKS Tychy

Zespół Tomasza Jagiełki ma zdecydowanego lidera w osobie Huberta Mazura, który w poprzednim sezonie niekiedy w pojedynkę dźwigał na barkach ciężar gry tyszan. On sam zapewne odetchnął, kiedy zarząd postarał się dla niego o solidne obwodowe wsparcie. Norbert Kulon, Damian Szymczak i właśnie Małgorzaciak to wartość dodana, a naszym zdaniem na rolę współlidera powinien zapracować w głównej mierze ten ostatni, który przed awansem z Miastem Szkła do PLK, miał świetny sezon na jej zapleczu.

Mateusz Zębski - Polfarmex Kutno

W poprzednim sezonie był klubowym kolegą Chanasa i Kaczmarzyka. Nie grał za wiele, żeby nie powiedzieć, że po prostu tyle, co nic. W I lidze, jeszcze przed awansem do ekstraklasy, także nie odgrywał wielkiej roli. Teraz nadchodzi dla niego w pewien sposób czas próby i weryfikacji. W kilku sparingach pokazał, że może być nawet liderem spadkowicza z PLK. Twardy i nieustępliwy w obronie, potrafi solidnie uprzykrzyć życie rywalowi. Wydaje się, że to jego miejsce i czas, ale to zweryfikuje liga.

ZOBACZ WIDEO Grad goli na Camp Nou. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - SD Eibar [ZDJĘCIA ELEVEN]

Paweł Śpica - Enea Astoria Bydgoszcz

On akurat w poprzednim sezonie nie grał w ekstraklasie. Spokojnie odbudowywał się po kontuzji w Stargardzie. Ze Spójnią zdobył brązowy medal I ligi. Może nie grał najmniej, ale wydaje się, że zasługiwał nawet na więcej niż śr. 15 minut w meczu. Teraz będzie miał okazję, aby udowodnić swoją wartość. W spotkaniach kontrolnych był liderem Enea Astorii, która zamierza bić się o ósemkę. Śpica, ze swoim pewnym rzutem i dobrą obroną, wydaje się mocną kartą przetargową w tej walce.

Jakub Fiszer - Biofarm Basket Poznań

To gracz, który nie jest już anonimową postacią w I lidze. Mimo wszystko czegoś u niego brakuje, a przynajmniej brakowało w pierwszych dwóch sezonach, które rozegrał na zapleczu ekstraklasy. I nawet trudno określić, co to takiego, ale chyba nie pokazywał pełni swoich umiejętności. W wielu sparingach przed nowym sezonem grał jednak rewelacyjnie, otworzył się w ataku, był jakby bardziej zawzięty. Czy będzie to kontynuował już w sezonie? Bo jeśli tak, może się stać nawet liderem poznaniaków, którzy chcą drugi rok z rzędu zawitać do play-off.[nextpage]Maksym Kulon - Zetkama Doral Nysa Kłodzko

Już w poprzednich rozgrywkach, kiedy w trakcie sezonu dołączył do Jamalex Polonii, spisywał się nieźle. Miał jednak więcej zadań defensywnych niż ofensywnych, przez co znajdował się jakby nieco z boku. Teraz trafił do zespołu, który stracił dwóch liderów. I choć Kulon na tle innych zawodników Zetkamy wcale nie może pochwalić się najbogatszym doświadczeniem, ma jednak szansę, aby pociągnąć drużynę. Czy będzie w stanie tę możliwość wykorzystać?

Piotr Niedźwiedzki, Filip Czyżnielewski - Siarka Tarnobrzeg

Obu panów uwzględniamy razem, gdyż może to być dla nich bardzo ważny sezon w karierze - w dodatku dla obu w Siarce. Pierwszy z nich jest za dobry na II ligę, ale jeszcze za słaby na ekstraklasę, co już kilkakrotnie można było zaobserwować. Za to w I lidze go jeszcze nie było. Jak da sobie w niej radę? Drugi z kolei w Enea Astorii miał raczej marny sezon. Drużynowo na pewno, a indywidualnie raczej też, choć miewał przebłyski - potrafił rzucić 20, a raz nawet 24 punkty. Brakowało mu jednak ustabilizowania formy. Ale teraz, w sparingach Siarki, wyglądał dobrze. Czy to już ten czas, kiedy wskoczy na wyższy poziom?

Młodzi gracze WKS Śląska Wrocław

Trudno wybrać jednego, bo wielu ma szansę, aby w najbliższym sezonie pokazać się z bardzo dobrej strony. Bo jest w końcu utalentowany Jakub Musiał, Aleksander Dziewa, dla którego ten sezon będzie pewnego rodzaju sprawdzianem. Są także Maciej Krakowczyk i Tomasz Żeleźniak - dwóch zdolnych niskich skrzydłowych w pakiecie. Są w końcu Wojciech Jakubiak, Dominik Wilczek oraz powracający z USA i mający największe spośród wymienionych doświadczenie w I lidze, Karol Kutta. To który?

Pozostali:

Szymon Ryżek - Energa Kotwica Kołobrzeg

Szymon Długosz - Siarka Tarnobrzeg

Kamil Zywert - Sokół Łańcut

Bartłomiej Karolak - Sokół Łańcut

Jakub Załucki - R8 Basket AZS Politechnika Kraków

Źródło artykułu: