Stelmet - CSKA. Dawno w Polsce nie było takich gwiazd. Klub z Zielonej Góry liczy na dużą frekwencję
- To wielkie koszykarskie święto w Zielonej Górze - mówi z radością przed meczem z CSKA Moskwa Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu Enei BC. Klub liczy, że gwiazdy europejskiego formatu przyciągną na trybuny sporą liczbę kibiców.
CSKA Moskwa to drużyna z najwyższej europejskiej półki. Budżet rosyjskiego klubu opiewa na kwotę 50 milionów dolarów. Koszykarze na wszystkie swoje mecze latają czarterem, podobnie jak najbogatsze piłkarskie kluby w Europie.
CSKA posiada 49 tytułów mistrza Rosji (razem z mistrzostwami ZSRR) oraz osiem tytułów ligi VTB, w której od tego sezonu występuje Stelmet Enea BC Zielona Góra.
- Obecność takiej drużyny w Zielonej Górze to ogromna reklama naszego miasta i całego regionu - cieszy się właściciel klubu Janusz Jasiński.
ZOBACZ WIDEO Kubacki o mistrzostwie świata: "W życiu bym się nie spodziewał. Jest tyle emocji, że aż odcina"
Zespół z Moskwy siedem razy zdobywał mistrzostwo Euroligi - najlepszych i najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie. W swojej historii Rosjanie dziewięciokrotnie grali mecze z drużynami NBA - wygrali trzy spotkania.
Zobacz także: Rosyjski gigant w Polsce. Tego nie wiecie o koszykarzach CSKA
W CSKA grają gwiazdy europejskiego formatu m.in. Francuz Nando De Colo (nie przyjechał do Zielonej Góry), Sergio Rodriguez (wieloletni rozgrywający Realu Madryt, gracz Portland Trail Blazers i Philadelphiii 76ers), Daniel Hackett (były gracz Olympiakosu i Armani Mediolan) czy Amerykanie Will Clyburn, Kyle Hines (nie przyleciał do Polski) i Othello Hunter.
Śmiało można powiedzieć, że przeciwnika o tak uznanej marce na europejskim rynku dawno nie było na polskiej ziemi. - Od kilkunastu dni myślimy już o meczu z CSKA Moskwa. Takie spotkanie nie są codziennością w Polsce. Sporo osób pracowało przy organizacji tego meczu - potwierdza właściciel.
Szef Stelmetu podczas pobytu w Moskwie kupił koszulkę Sergio Rodrigueza, którą przekazał na charytatywną licytację. Ta odbędzie się w przerwie meczu.
Jasiński liczy, że na trybunach podczas poniedziałkowego spotkania pojawi się ponad cztery tysiące widzów. Przypomina jednocześnie, że frekwencja to jedna z części składowych budżetu zielonogórskiego klubu.
- Myślę, że gwiazdy światowego formatu przyciągną na trybuny sporą liczbę kibiców. Nie jest tajemnicą, że liczba sprzedanych biletów to ważny element naszego budżetu. Liczymy na dużą frekwencję - podkreśla.
Mecz Stelmet Enea BC Zielona Góra - CSKA Moskwa już w najbliższy poniedziałek w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego (początek o 19:00). W pierwszym spotkaniu Rosjanie wygrali 102:78.
Zobacz także: Przemysław Zamojski: Do dziesiątego złota w karierze bardzo daleka droga