Getty Images / Andy Lyons / Na zdjęciu: Gordon Hayward i Jaylen Brown

NBA. Nie przekonali, ale łatwo awansowali. Boston Celtics w półfinale Konferencji Wschodniej

Jacek Konsek

Boston Celtics po raz czwarty pokonali Indianę Pacers (110:106) i jako pierwsi zameldowali się w półfinale Konferencji Wschodniej NBA.

To pierwszy w tegorocznych play-off sweep (seria wygrana do zera) i chyba najmniej oczekiwany. Boston Celtics nie przekonywali ani w końcówce sezonu zasadniczego, ani w żadnym z meczów przeciwko Indianie Pacers. Koszykarze z Indianapolis spisywali się jednak bardzo słabo i nie potrafili wykorzystać mankamentów Celtów, którzy także w niedzielnym spotkaniu nie pokazali wielkiej koszykówki.

Goście dopiero w ostatniej kwarcie przechylili szalę na swoją korzyść. Dwie istotne trójki trafił wówczas Marcus Morris, również Gordon Hayward popisał się skutecznymi akcjami. Pierwszy z nich zdobył 18 punktów i miał osiem zbiórek, z kolei drugi z 20 "oczkami" okazał się najlepszym strzelcem Celtics. Wśród pokonanych brylowali: Bojan Bogdanović - 22 punkty i Tyreke Evans - 21.

Morris i Hayward wzięli w swoje ręce zdobywanie punktów, bowiem ogromne problemy ze skutecznością mieli liderzy Celtów. Kyrie Irving i Al Horford mieli w trzeciej kwarcie 4/21 z gry! Indolencji strzeleckiej nie potrafili wykorzystać miejscowi, którzy z kolei niemalże przez całe spotkanie mieli skuteczność poniżej 40 procent. W zespole przez całą serią aż nadto widoczny był brak snajpera z prawdziwego zdarzenia - Victora Oladipo.

Rywalem Boston Celtics w półfinale Konferencji Wschodniej będzie najpewniej Milwaukee Bucks. Najlepsza drużyna sezonu zasadniczego prowadzi w serii z Detroit Pistons 3-0.

Wynik:

Indiana Pacers - Boston Celtics 106:110 (23:21, 26:26, 23:26, 34:37)
(Bogdanovic 22, Evans 21, Collison 19 - Hayward 20, Morris 18, Horford 14)

Stan rywalizacji: 4-0 dla Celtics

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Michał Probierz największym wygranym sezonu. "Przetrwał najtrudniejszy moment" 

< Przejdź na wp.pl