Materiały prasowe / Mteriały prasowe / Dorota Murska / Na zdjęciu: Dominic Artis

EBL. Kapitalne otwarcie Dominica Artisa. "Ciężko pracowałem, żeby teraz tak grać"

Krzysztof Kaczmarczyk

Dominic Artis jest bez dwóch zdań strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o transfery MKS Dąbrowa Górnicza. - Kontraktowaliśmy go, żeby był liderem i nim jest - mówi wprost Michał Dukowicz, szkoleniowiec zespołu.

24,5 punktu, 5,8 zbiórki, 5,2 asysty, 2,2 przechwytu na mecz i 52 procent skuteczności w rzutach z gry - takie cyferki wykręcił Dominic Artis w pierwszych sześciu meczach Energa Basket Ligi.

Jest najlepszym strzelcem rozgrywek. Ma też najlepszy wskaźnik EVAL, który zatrzymał się na poziomie 27,2. - Został zakontraktowany do naszego klubu po to, żeby był liderem i nim jest - mówi Michał Dukowicz.

Zobacz także. EBL. Tony Wroten znów dał się ponieść emocjom. Gwiazdor Anwilu wyrzucony z boiska, obraził sędziego

- Dominic ma dużą jakość. To jest zawodnik, który bez dwóch zdań może ciągnąć zespół, ale musi mieć wsparcie - dodaje trener MKS-u Dąbrowa Górnicza.

ZOBACZ WIDEO MŚ w koszykówce. Polacy zagrali świetny turniej! Czas na igrzyska olimpijskie? "To będzie piekielnie trudne zadanie" 

Bez dwóch zdań ciężko wyobrazić sobie MKS bez Artisa. Rozgrywający dodatkowo niemal nie schodzi z boiska - spędza na parkiecie prawie 36 minut w każdym pojedynku. - W lato włożyłem naprawdę dużo pracy. Na boisku faktycznie spędzam bardzo dużo czasu, ale jestem na to gotowy. Trener bardzo dobrze nas przygotował, a ja nie czuję, że gram aż tyle minut - przekonuje amerykański rozgrywający.

Artis ma na swoim koncie 147 zdobytych punktów. Jak wyliczył Puls Basketu to czwarty najlepszy wynik w Energa Basket Lidze od sezonu 2003/2004:

# Zawodnik Ilość punktów Sezon Klub
1. Chudney Gray 170 2005/2006 AZS Koszalin
2. Andrzej Pluta 150 2006/2007 Anwil Włocławek
3. David Jelinek 149 2015/2016 Anwil Włocławek
4. Dany Gibson 147 2015/2016 Polski Cukier Toruń
Dominic Artis 147 2019/2020 MKS Dąbrowa Górnicza


Jest on kluczową postacią MKS-u i to na jego barkach spoczywa niemal cała gra. Jest liderem z prawdziwego zdarzenia. - Bycie liderem zespołu to nie tylko zdobywanie punktów, ale dobra gra w obronie, podejmowanie odpowiednich decyzji i dawanie przykładu - wyjaśnia.

MKS przegrał ostatnie swoje dwa mecze, a przed nim kolejne trudne wyzwania. Już w najbliższą sobotę w Bydgoszczy dąbrowian czeka potyczka z Enea Astorią. W miniony weekend Artis i spółka przegrali po raz pierwszy w meczu domowym - lepsza 103:95 okazała się Legia Warszawa.

- W naszych szeregach nie było odpowiedniej energii, którą z kolei mieli nasi rywale - tłumaczy Artis. - Jeżeli będzie ona na odpowiednim poziomie, to jestem pewien, że możemy rywalizować z każdym.

Zobacz także. EBL. Tony Bishop dołączy do PGE Spójni Stargard. Uraz Kacpra Młynarskiego

< Przejdź na wp.pl