EBL. Spory ruch na rynku. Kluby są aktywne. Szykują się kolejne transfery
Astoria, MKS i Stelmet w ostatnim czasie dokonały zmian w składach. To nie koniec roszad. Na rynku panuje spory ruch. Kolejne kluby przymierzają się do transferów, w tym m.in. PGE Spójnia, Legia czy King. Zespół zmieni Jakub Kobel.
Ostatnie dni na rynku transferowym Energa Basket Ligi były bardzo gorące. Kilka klubów przeprowadziło zmiany w składach. Jednym z nich jest Stelmet Enea BC Zielona Góra, który zakontraktował George'a Kinga. Amerykanin ostatnio grał we Włoszech. Zawodnik ma pomóc drużynie w zdobyciu mistrzostwa Polski i w lidze VTB. Jego transfer jest spowodowany wyjazdem Przemysława Zamojskiego na turniej kwalifikacyjny 3x3 do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.
Spory ruch w MKS Dąbrowa Górnicza. Klub zakontraktował Piotra Śmigielskiego i Amerykanina Tra Holdera. Obaj mają pomóc drużynie w utrzymaniu w rozgrywkach. Zespół opuścił Iwan Wasyl i Jakub Kobel (o tym drugim więcej na kolejnej stronie).
Nowi zawodnicy pojawili się także w Enea Astorii Bydgoszcz i BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Drużynę Artura Gronka wzmocnił strzelec Jaren Sina, z kolei do zespołu Łukasza Majewski dołączył Darnell Jackson.
WP SportoweFakty ustaliły, że Jakub Kobel opuszcza szeregi MKS-u i ma przenieść się do Kinga. Szczecinianie już od dłuższego czasu szukali rozgrywającego, który wspomoże na tej pozycji Amerykanina Dustina Ware'a. Tym zawodnikiem będzie 21-letni Kobel, dla którego to drugi sezon na parkietach EBL. Utalentowany Polak pokazał, że jest w stanie grać przyzwoicie na tym poziomie. W obecnych rozgrywkach średnio notował 4,8 punktu i 1,9 asyst.
[nextpage]
- Cały czas jestem aktywny na rynku transferowym. Rozglądam się. Jest kilka ciekawych kandydatur, ale trzeba... mieć kasę. Walczymy, by pozyskać dodatkowe środki na transfer nowego zawodnika. To ma być gracz, który zrobi różnicę. Nie interesuje mnie taki koszykarz, który tylko będzie uzupełnieniem składu. Ma przyjść i mocno nam pomóc - podkreśla Marcin Stefański. W Treflu jest jeszcze jedno miejsce dla obcokrajowca w zespole. Rzucający? Środkowy? Trener Stefański mocno się nad tym zastanawia.
[nextpage]
W Gdyni poważnie myśleli nad transferem Ivana Almeidy, ale ostatecznie w klubie zabrakło pieniędzy na pozyskanie Kabowerdeńczyka, podwójnego mistrza Polski z Anwilem Włocławek. To jednak nie oznacza, że zmian nie będzie. Trener Frasunkiewicz nie ukrywa, że przydałoby się wzmocnić rotację. Zwłaszcza, że niewiadomą pozostaje zdrowie Bena Emelogu.
- Na pewno przydałby się jeden zawodnik do wzmocnienia rotacji, ale na ten moment nie możemy sobie na to pozwolić ze względów finansowych. Ale nie wykluczamy przeprowadzenia zmian w składzie poprzez wymianę graczy - podkreśla szkoleniowiec Asseco Arki.
[nextpage]
Legia Warszawa pretenduje do miana klubu, w którym w tym sezonie będzie działo się najwięcej. Co chwilę w składzie zespołu prowadzonego przez Tane Spaseva zachodzą zmiany. Ostatnio Legia Warszawa wykupiła kontrakt Mariusza Konopatzkiego z I-ligowego Sokoła Łańcut. Teraz drużynę opuścił z kolei Szymon Kiwilsza. Na tym jednak nie koniec transferów w Legii. Klub jest aktywny na rynku i szuka nowego skrzydłowego, który zajmie miejsce zwolnionego Romarica Belemene. - Czekamy jeszcze na silnego skrzydłowego, prowadzimy rozmowy z różnymi zawodnikami. Może uda się go zakontraktować przed meczem w Bydgoszczy - mówi trener Tane Spasev.
[nextpage]
Przedstawiciele PGE Spójni Stargard szukają nowego środkowego, który uzupełni formację podkoszową. Kandydatur było sporo, ale z żadnym z zawodników nie udało się podpisać kontraktu. Rozmowy trwają. Sporo dzieje się także w Polpharmie Starogard Gdański. Ostatnio przedłużono umowę z Jonathanem Williamsem. Do końca stycznia obowiązuje umowa Bretta Prahla. W klubie pracują nad parafowaniem nowego kontraktu z amerykańskim środkowym. Być może do drużyny dołączy jeszcze jeden koszykarz.
Zmiany w najbliższym mogą (ale nie muszą) zajść w Anwilu Włocławek. Nie jest tajemnicą, że dużo zależy od występów w Lidze Mistrzów. Roszady mogą zajść w przypadku, jeśli drużyna odpadnie z rozgrywek. Najwięcej mówi się o przyszłości Amerykanów: Tony'ego Wrotena i Ricky'ego Ledo.