PAP / Roman Zawistowski / Na zdjęciu: Marcin Gortat

Marcin Gortat zabrał głos ws. afery w SMS Łomianki

Dawid Borek

Marcin Gortat zareagował na reportaż dziennikarzy WP SportoweFakty "Pamiętaj, że jesteś zerem" dot. afery w elitarnej szkole koszykarskiej.

Nie milkną echa po wstrząsającym reportażu "Pamiętaj, że jesteś zerem", autorstwa dziennikarzy WP SportoweFakty: Dariusza Farona i Marka Wawrzynowskiego (czytaj go TUTAJ).

W nim czternaście koszykarek opowiedziało, że znany trener Roman Skrzecz znęcał się nad niektórymi zawodniczkami psychicznie, miało też dochodzić do przypadków molestowania seksualnego. Trzynaście kobiet to byłe uczennice elitarnej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łomiankach, jedna spotkała się ze szkoleniowcem wyłącznie w młodzieżowej reprezentacji Polski.

Po naszym reportażu UKS Trójka Żyrardów zawiesiła współpracę z trenerem Romanem Skrzeczem. - Jesteśmy w klubie w ciężkim szoku. Tak samo rodzice zawodniczek, które trenował Roman Skrzecz - opowiadał prezes UKS-u Trójki Żyrardów Robert Janiszewski (więcej TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze WP SportoweFakty doprowadzili do reakcji ministerstwa. Przemysław Czarnek zarządził kontrolę 

Były trener kadry Teodor Mołłow uderzał z kolei w Polski Związek Koszykówki. - Słyszałem od zawodniczek, że trener Skrzecz dopuszcza się molestowania seksualnego. Nie schowałem głowy w piasek. Chciałem rozwiązać problem, ale nie dano mi takiej szansy - mówił nam były selekcjoner reprezentacji Polski (więcej TUTAJ).

Tekst, w którym wypowiadał się Teodor Mołłow, na Twitterze udostępnił Marcin Gortat. Były zawodnik kilku klubów NBA aferę koszykarską skomentował jednym, jakże wymownym zdaniem.

"Ciekawe kiedy zareagują odpowiednie organy w państwie!" - napisał na Twitterze były reprezentant Polski w koszykówce.

Po publikacji reportażu wiceminister sprawiedliwości Michał Woś w rozmowie z Michałem Wróblewskim w programie "Tłit" potwierdził, że jego resort zajął się już sprawą molestowania i prześladowania uczennic Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łomiankach.

- Po tym artykule zwróciłem się do Prokuratury Krajowej, żeby szczegółowo zbadać sprawę. Rozmawiałem też z Rzecznikiem Praw Dziecka. Instytucje państwa muszą szczegółowo wyjaśnić tę sprawę, jeśli chodzi o pociągnięcie do odpowiedzialności, jeśli wszystkie wstrząsające informacje się potwierdzą - stwierdził (więcej TUTAJ).

***

TU SZUKAJ POMOCY:

Jeśli chcesz porozmawiać z psychologiem albo znasz kogoś, kto potrzebuje pomocy, dzwoń pod bezpłatny i całodobowy numer Niebieskiej Linii (800 12 00 02) lub Telefonu zaufania dla Dzieci i Młodzieży (116 111). Możesz też napisać maila - adresy znajdziesz na powyższych stronach.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl