Twitter / Skandal przed meczem Euroligi

O tym mówi cały świat. Serbowie odmówili antywojennego gestu

Artur Babicz

Przed meczem Euroligi pomiędzy Żalgirisem Kowno a Crveną Zvezdą Belgrad sędziowie chcieli rozwinąć antywojenny banner. Serbowie jednak odmówili jego trzymania. To nie spodobało się litewskiej publiczności, która wygwizdała ten gest.

Zachowanie koszykarzy Crveny Zvezda Belgrad jest obecnie szeroko komentowane w mediach na całym świecie. Serbowie odmówili trzymania bannera z napisem "STOP WOJNIE", który był w barwach Ukrainy. Na ten gest zdecydowali się natomiast zarówno sędziowie, jak i zawodnicy Żalgirisu Kowno.

Zachowanie serbskich koszykarzy bardzo nie spodobało się litewskiej publiczności. Ponad 10 tys. kibiców wygwizdało zachowanie gości, którzy nie chcieli wykonać gestu solidarności z broniącą się przed atakiem Rosji Ukrainą.

Po meczu tematu unikał trener Crveny Zvezdy, który na pytanie dlaczego jego drużyna nie zdecydowała się uczestniczyć w tym wydarzeniu, odpowiedział jednym zdaniem.

- To nie jest pytanie do mnie - cytuje Dejana Radonjica portal Basketnews.com.

Poza tym kontrowersyjnym zachowaniem, kibice w Kownie zobaczyli świetne sportowe widowisko. Ostatecznie, po dogrywce, gospodarze wygrali 103:98. Dla ekipy z Kowna było to dopiero ósme zwycięstwo w obecnym sezonie Euroligi.

Zobacz także: Zmarł legendarny trener
Zobacz także: Były kadrowicz działa z rozmachem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewana scena na treningu Nadala. Co za gest!
 

< Przejdź na wp.pl